Po wyborach refleksyjnie

PP, zagraniczna prasa rozpisuje się że w Polsce prezydentem został chuligan i sutener. Nie jest to miłe dla ucha żadnego Polaka. Sam prezydent już też tego nie zmieni, bo po pierwsze jest za krótki, a po drugie, taka jest w zasadzie prawda.

Zastanawiam się teraz jaki będzie dalszy ciąg sprawy o zniesławienie którą prezydent jak jeszcze nie był prezydentem, bo w trakcie kampanii wyborczej, wytoczył Onetowi. Oczywiście dla powagi urzędu można by ją prawnie umorzyć lub zawiesić. Jest to jednak precedens, bo jeszcze nigdy prezydent kraju nie procesował się o zniesławienie. Gorzej jak sprawa poleci i prezydent przegra, a przegra na pewno. Ale i wtedy jest wyjście. Prezydent ma różne narzędzia i możliwości prawne i może po prostu sam siebie ułaskawić.

Tak jak powiedziałem. Jestem neutralny i po żadnej ze stron. Mógłbym wyliczyć 3-4 żelazne punkty – błędy przez które Trzaskowski przegrał. Są to błędy samego Trzaskowskiego, jego sztabu wyborczego, PO i… samego Tuska. Ale nie wyliczę.

I jeszcze jedno. Medialnie Kurski oświadczył że wróci do TV, na co Nawrocki oświadczył: po moim trupie.

PP, to była uzgodniona i wspólnie wyreżyserowana zagrywka. Która być może przeciągnęła na stronę Nawrockiego wahających się wyborców i zapewniła mu zwycięstwo.

Ludzie, zrobili was w balona. To była zagrywka w stylu Kurskiego, „ciemny lud to kupi”.

I kupił. Jak się teraz po tym czujecie? Ci których to przekonało?

Zaprezentuję jeszcze co napisał po przeczytaniu mojego posta „Wybory” mój dobry znajomy, przedsiębiorca prowadzący firmę i w mojej ocenie geniusz komputerowy.

1

Nie potrafię zrozumieć jakim cudem Nawrocki z taką przeszłością wygrał te wybory.

Co siedzi w mózgach tych ludzi, którzy na niego głosowali???

Problem tkwi w ludziach, którzy ciągle tkwią w jakimś wyimaginowanym świecie, z nadzieją na profity z nikąd.... PiS ich przyzwyczaił do tego, że kasa "spada z nieba" przez wszystkie 500+ i inne takie akcje.

Tylko że ten pieniądz nie bierze się znikąd....

Podniesienie płacy minimalnej - wow, hurra.

Ale to nie jest nic innego jak drenowanie rynku przedsiębiorców! Oranie własnej gospodarki w imię wyniku w wyborach.

Szczerze....

Z tych wszystkich programów pomocowych skorzystałem wyłącznie raz - w czasie COVID było do wzięcia bezzwrotne dofinansowanie w wysokości OIDP 5000zł . I wziąłem. Raz jeden, jedyny.

Nie jestem benificjentem żadnego programu, który miałby na celu rozwój przedsiębiorczości.

Ba! Wszelkie "reformy" PiS orają ten skraj gospodarki bardziej i bardziej.

Jak już tak jedziemy w te smutne tony....

Paranoją totalną dla mnie jest instytucja ZUS. (to do aktualnie rządzących, czyli PO)

Każda deklaracja miesięczna obecnie, to konieczność oddania prawie 2kPLN (przy składkach minimalnych) na wyimaginowane składki, które mają mi dać coś w przyszłości.

I to niezależnie od tego czy faktyczny dochód przekracza kwotę składki czy nie...

Masz zapłacić i koniec!

Nikogo nie interesuje skąd ta kasa się weźmie.

Policzmy na szybko...

2k x 12 = 24000 PLN rocznie

Dajmy na to 20 lat pracy = 480000 PLN

To ja poproszę po prostu nie dotykać moich pieniędzy i schowam te kwoty na swoim prywatnym koncie.

Serio, jak już przejdę na emeryturę (o ile kiedykolwiek to nastąpi), to taki zasób kwotowy spokojnie da mi utrzymanie (nie licząc odsetek) przez kolejne kilka lat, zanim zejdę z tego świata.

Co do PiS.

Zarządzanie państwem z tylnego fotela przez odszczepionego od rzeczywistości gościa z kotem jest po prostu chore!

Jedziemy w ten sposób w stronę monarchii autorytarnej. I to bez koronacji (na szczęście, jeszcze, wciąż....)

Ech, ulało mi się trochę :)

Może nie powinienem, ale wkrewia mnie okrutnie bezmyślność narodu

Ja dodałbym, połowy narodu. I dodałbym że dodanie sobie do pomocy Nawrockiego – prezydenta znacznie komplikuje sytuację Polski tak wewnętrzną jaki i międzynarodową. Przy spotkaniu z naszym prezydentem, przywódca innego kraju może powiedzieć: aaa, czytałem o Panu w prasie, czytałem. A jak nie powie, to na pewno pomyśli.

Nie do pomyślenia.

2

Sytuacja jest taka, że społeczność została gruntownie podzielona. I w głównej mierze to wina PiS i ich programów dla "nierobów".

Prawda jest taka, że żaden z tych programów, który wprowadził PiS nie wspomagały przedsiębiorców.

Tylko czy ktoś pomyślał, że większość z nich (przedsiębiorców) w cholerę wyemigruje z tego dziwnego kraju, zanim zacznie płacić na ZUS?

No nie!

Wybrano jak wybrano.....

Będziemy się męczyć z kolejnym "długopisem" przez kolejne lata....

Pytanie brzmi co trzeba zrobić, żeby zmienić mentalność społeczeństwa?

Bo obecnie mamy taką sytuację, że dźwignęliśmy się jakimś cudem z dołu post COVID i post PiS i polskie przedsiębiorstwa zaczęły jakoś żyć, ale większość społeczeństwa uważa, że jak nie ma "kołchozów" w formacie stoczni szczecińskiej, czy np. Stilonu w Gorzowie Wlkp, to wytwórczość w Polsce nie istnieje...

Bujda na resorach, bo produkujemy masę rzeczy na eksport. Nieporównywalnie więcej niż za czasów PRL. Za dużo lepsze pieniądze.
Mam wrażenie że dobiegamy gdzieś do kresu demokracji po prostu.

I zupełnie nie rozumiem, z jakiego powodu organizowane są wybory na emigracji?
Wyjechałeś? Wybrałeś? No to o co Ci chodzi???
Zajmij się swoim życiem i tyle....

Podobnie jeśli chodzi o tubylców....

Z ręką na sercu - jaki jest odsetek wyborców "prezia", którzy cokolwiek o nim wiedzą? Dla mnie to jest człowiek totalnie znikąd, do tego obarczony przeszłością taką a nie inną....

Co takiego on dotąd zrobił dla Polski?

Może ignorantem jestem - ale nie wiem!

... Przyznaję że i ja nie wiem.