Ford Prefect Ford Prefect
6274
BLOG

Paradoks smoleński

Ford Prefect Ford Prefect Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 69
W poprzedniej notce przeliczałem sytuację ze słynnego slajdu prezentacji dr Biniendy, który krótko można nazwać 12 m. Komentatorzy usiłowali zaciukać mnie powtarzając jak mantrę:
 
Tylko rozwiązanie równań Naviera Stokesa może dać prawidłowe rozwiązanie
 
Pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu żaden z nich nie wiedział co to są równania "Naviera Stokesa", no może jeden wiedział.
 
Z obliczeń wyszła jednak dość duża liczba, potrzebne Cz równe 44. Gdyby wyszło 42 pomógłby mi Deep Tought, a tak pozostaję sam z tym problemem. Wiem, że równania Naviera Stokesa, które dają zastępcze Cz równe 44 nie istnieją. Dla dwa, a może i trzy tak, ale nie dla 44.
 
Skoro takie równania nie istnieją, to co liczył dr Binienda? Nieistniejące równania? Z nieistniejącym wynikiem? Więc co on liczył?
 
A może nie liczył? Co? Nie liczył. Jak to? A jak miał policzyć nieistniejące równania?!
 
Nie liczył?
 
I wtedy przypominają się obrazy z pierwszej prezentacji. Skrzydło łamie brzozę raz za razem. Ale coś dziwnego, kąt natarcia za każdym razem zero. Zaglądam do nowej prezentacji - skrzydło ścina brzozę - kąt natarcia zero.
 
Po pierwszej prezentacji blogerzy sugerowali dr  Biniendzie przyjęcie bardziej realnych parametrów, czyli z odpowiednim kątem natarcia. Dr Binienda nie zrozumiał. Zamiast zmiany kąta natarcia przy pozostawieniu toru lotu, dr Binienda zmienił tor lotu i podchodzi do tego z pewnym zażenowaniem, bo wznoszenie wychodzi mu 19 m/s, czyli samolot musiałby wyskoczyć spod ziemi. Doktorze Binienda chodziło o zmianę kąta natarcia, a nie toru lotu.
 
rysunek poglądowy
 
Siedzę sobie i myślę. W ujęciu dr Biniendy samolot zawsze lata z kątem natarcia zero, czyli dokładnie w kierunku, który wskazuje dziób samolotu. Nie jest to prawda, a już szczególnie w rozważanym przypadku. Czyli dr  Binienda nie rozumie pojęcia kąta natarcia, a jeśli nie rozumie kąta natarcia to...
 
No właśnie.
 
Jak ktoś, kto nie rozumie czym jest kąt natarcia, może prawidłowo rozwiązać równania "Naviera Stokesa" dla skrzydła w Smoleńsku?
 
To tak jakby ktoś, kto nie umie dodawać liczył całki,
ktoś, kto nie zna szachów dawał mata w ośmiu ruchach,
ktoś, kto nie wie co to mąka, piekł smaczny chleb...
 
Jak to możliwe?

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (69)

Inne tematy w dziale Polityka