Ależ były wczoraj nerwy! W pierwszej połowie Real grał naprawdę ładny futbol, z rozmachem, zespołowo, pięknie. I tylko bramka nie chciała wpaść. A Mallorca - jedna akcja i gol. Na szczęście to były tylko złe miłego początki!
Zespół na pewno zostanie teraz mocno przebudowany. Choćby wczorajszy mecz pokazał, że dla takiego Robinho nie powinno być miejsca w składzie. Emerson to też nie jest piłkarz na miarę Królewskich. Ale teraz, w mistrzowskiej koronie, Real znów lśni pełnym blaskiem i stanowi wyzwanie dla największych piłkarzy.
Komentarze