FranioMinor FranioMinor
54
BLOG

Dziś mamy 35 maja....

FranioMinor FranioMinor Polityka Obserwuj notkę 1

Tak przynajmniej uważa część Chińczyków. Nie ma to oczywiście żadnego związku z odmiennym od naszego kalendarzem, ale z koniecznością unikania w rozmowach czy mailach daty "4 czerwca", automatycznie wyłapywanej przez specjalne programy.

Chiński 4 czerwca 1989 zdecydowanie "przykrył" więc polski aspekt tego dnia na świecie. A szkoda. Bo były to wybory "częściowo demokratyczne", dające nam częściowo wolność. Przy okazji tzw. Listy Krajowej dowiedzieliśmy się też, że nie tylko nieważne kto jak głosuje, ale nieważne także kto i jak liczy głosy. W wyniku liczenia wyszło bowiem, że Lista Krajowa została przez wyborców sromotnie wycięta w pień. Ale wtedy po raz pierwszy zabrał głos prawdziwy "Suweren", który orzekł, że Lista przeszła. Zgodnie z zasadami "demokratycznego państwa prawa". No i powstał pierwszy częściowo niekomunistyczny rząd. Mieliśmy też I częściowo cywilnego Ministra Obrony. Został nim pewien admirał, który na okoliczność "cywilnego kierowania armią" przebrał się z munduru w garnitur.

Potem mieliśmy częściowo wybranego Prezydenta i częściową lustrację zakończoną znowu 4 czerwca. O kolejnym Prezydencie z litości zamilczę. Wspomnę tylko, iż w kilka lat po "upadku komunizmu" najbardziej martwiła go słabość "lewej nogi". Jego starania przy silnym wsparciu częściowo odnowionych mediów zostały w końcu uwieńczone przejęciem przez lewicę większości w Sejmie i Senacie przy tylko częściowej obecności prawicy (40% głosów nie przełożyło się na mandaty poselskie). W dalszym biegu zdarzeń uchwalono częściową większością głosów Narodu częściową Konstytucję. Zatwierdził ją częściowy Magister, który bywał częściowo wolny od różnych chorób nabywanych w egzotycznych krajach. Potem społeczeństwo zaczęło częściowo przenosić się do innych krajów, jako że gospodarka rozwijała się częściowo, ale bezrobocie jak najbardziej rosło całościowo. I tak to częściowo szło i szło... Aż w końcu do władzy doszły siły nie przewidziane przy Okrągłym Stole, które częściowo (niestety, ciągle jeszcze częściowo, ale nie traćmy nadziei) zaczęły wreszcie odkręcać tę "historyczną" Umowę. I dlatego dzisiaj słyszymy tu i ówdzie histeryczny wrzask. Jak najbardziej całościowy, nie częściowy!

Serdeczne życzenia dla wszystkich dzisiejszych Jubilatów.


PS. Za chwilę wyjeżdżam, więc nie będę odpowiadał, chyba że Admini wrzucą to na wierzch. Wtedy wieczorem coś napiszę, ale z góry uprzedzam, bez polskich znaków.



FranioMinor
O mnie FranioMinor

Zdziwiony próbuję zrozumieć Świat z perspektywy kilku krajów

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka