Nie ma dla mnie żadnych wątpliwości, że umowa polskiego rządu koalicji PO-PSL z Gazpromem z 2010 powinna zostać odtajniona i udostępniona ogółu Polakom. Niech Polacy jeszcze dogłębniej poznają meandry prowadzonej wobec nich polityki wspomnianej koalicji, a precyzyjniej traktowania Polaków jak przysłowiowych durni, a więc zdecydowanie gorzej niż obywateli " drugiego sortu".
Już wstępne doniesienia o kształcie zmienionej w wyniku wojaży do Moskwy Waldemara Pawlaka umowy z Gazpromem powodują , że człowiekowi otwiera się scyzoryk w kieszeni, nie wspominając o uczuciu abominacji w stosunku do ludzi stających wówczas za sterem władzy.
Primo - zmiana w umowie dotycząca zakupu gazu ponad aktualne zapotrzebowanie kraju na ten surowiec energetyczny, kolejna -odstąpienie od 1 mld PLN , które winny był nam Gazprom, wreszcie rezygnacja z milionów PLN zysków spółki EuRoPol Gaz to tylko ważniejsze odstępstwa od umowy wynegocjowanej z marca 2009 roku.
Nie drążyłem tematu ile nas kosztowałoby odtajnienie umowy z Gazpromem z 2010, nie wiem jakie byłyby konsekwencje w wymiarze prawnym, ale uważam, że Polacy powinni poznać jak byli traktowani przez 8 lat koalicji PO-PSL...
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka