No cóż nie pierwszy i nie ostatni odlot pisarki mieniącej się za crème de la crème polskich elit po ostatnim odlocie ( z pierwszą prędkością kosmiczną ) wróciła na Ziemię, by po pewnym czasie swego w miarę wewnętrznego spokoju odlecieć.
Otóż pani Nurowska snuje swe fantasmagorie o tercecie zła w sposób - vide poniżej lub załączona grafika :"Polska państwem ludzi nieobliczalnych. Od teraz preparowanie dowodów przeciwko każdemu z nas może stać się normą.Tercet zła"
Maria Nurowska absolwentka wydziału polonistyki UW nie miała pewnie w swym życiu do czynienia z normalnymi problemami z jakimi musiał i dalej musi borykać się przeciętny Kowalski zatem funkcjonuje nad Wisłą w jakiejś równoległej rzeczywistości, co pozwala jej na publiczne formułowanie takich fanaberii ja ta zacytowana w temacie niniejszej notki tj. swym przekonani, że w przypadku wgranej w jesiennych wyborach Prawa i Sprawiedliwości dojdzie do rozlewu krwi. Można byłoby się zapytać pisarki , która strona konfliktu ma taki scenariusz wpisany w swoim portfolio ? Przez 4 lata rządów PiS poznaliśmy precyzyjnie , kto dąży by taki scenariusz się ziścił.
Maria Nurowska już nie raz dawała dowody swej irracjonalnej postawy, chociażby te jej praktyki z rytuałem voodo ,których bohaterem był szef PiS. Nie wiem jak osoba z wyższym wykształceniem może w ogóle do tego rodzaju praktyk się odnosić, zdaję sobie sprawę, że może chciała tym epatować ( jak większość artystów teraz ma ten element w swym warsztacie ), ale trudno mi jest uwierzyć , że to w ogóle miało miejsce w naszym życiu publicznym...
Raczej mnie nie martwią odskoki pisarki ( nie czytałem żadnej z jej powieści i czytać nie zamierzam, bo szkoda mi swoich cennych minut z mojego ziemskiego kapitału ) ponieważ to woda na młyn formacji prezesa Kaczyńskiego, podobnie jak obwoźny cyrk po kraju wiadomego lobby, natomiast może dobrze byłoby, aby po jesiennych wyborach Maria Nurowska wykonała jakiś super odlot z prędkością według tego wzoru
Można bowiem śmiało antycypować co się tu nad Wisła będzie działo gdy formacja Jarosława Kaczyńskiego po raz drugi z rzędu wygrałby wybory do Sejmu RP ile rodzimych hufców, ale także i zaciężnych zostanie wystawionych do walki ze znienawidzonym "reżimem"...