Jakoś dziwnie zbiega się w czasie zainteresowanie [Oby Żył Wiecznie] Prezydenta Komorowskiego z początkiem dyskusji unijnej nad zagrożeniami ekologicznymi związanymi z eksploatacją gazu łupkowego.
A właściwie, po nominacji Oleksego, już nie dziwnie. Ten "polityk lewicowy średniego pokolenia" jest bowiem, wbrew temu, co sugerują niektórzy komentatorzy najlepiej wyposażony ze wszystkich, zwłaszcza w kontakty w Rosji, wyposażony do tego aby sprawa zająć się skutecznie i sprawnie.
I aby obronić ogrzewający nas miłosiernie (za mizerne czterysta dolarów za 1000 m3) i gotujący nam codzienną strawę Gazprom przed zagrożeniem związanym z potencjalną niezależnością energetyczną Polski.
Inne tematy w dziale Polityka