Friedman Friedman
2699
BLOG

Polskie autostrady (dużo) droższe niż szwajcarskie

Friedman Friedman Gospodarka Obserwuj notkę 20

Pani Bieńkowska zapowiedziała na kongresie gospodarczym w Katowicach, że w najbliższych dniach zostanie otwarty brakujący odcinek autostrady łączący Katowice z Czechami. Otwarty ma być w końcu budowany od lat most autostrady A1 w Mszanie. I bardzo dobrze, cieszę się. Można już z Warszawy jeździć do Gdańska, można do Berlina, dobrze, by zrobić całą A1 – na to jeszcze poczekamy.

Rząd Platformy wiele nie zrobił, ale z autostradami posunął sprawy do przodu – to można mu przyznać. Niedawno jechałem z Warszawy do Niemiec i przyznam, że to duże przeżycie – jedzie się idealnie, szybko, nie ma wstydu. Jest tylko jeden niebanalny problem. Na całą drogę w Polsce wydałem 150 złotych w jedna stronę! Czyli w dwie strony – 300 zł. To jest około 70 euro za sam przejazd – nie liczę przecież kosztów benzyny! Do Niemiec nie jeżdżę często, ale do Poznania czy Gdańska już tak. I za każdym razem musze płacić więcej niż płacą dużo od nas zamożniejsi obywatele np. Szwajcarii. Tam płaci się roczną opłatę za jazdę po całym kraju w takiej wysokości jak w Polsce za przejazd z Warszawy do granicy z Niemcami.

Wiem, ze tak już te autostrady zbudowano dawno, koszty inwestycji się zwróciły a teraz płaci się tak naprawdę za eksploatację. Ale dlaczego polscy obywatele mają finansować inwestycje doktora Kulczyka – na budowanych przez jego firmę odcinkach opłaty są najwyższe. Po pierwsze państwo musi lepiej negocjować warunki umowy – może trzeba je jeszcze raz renegocjować? Po drugie – to jest rola państwa, by brać na siebie takie ciężary infrastrukturalne a nie przerzucać je na dorabiających się obywateli. Czy nasze państwo stać na to, by zmierzyć się z takim problemem? Nie chodzi mi o finanse, tylko czy mentalnie nasi rządzący są wstanie pomyśleć, że mogą sami mieć na cos wpływ a nie tylko poddawać się temu, co dyktuje rynek? Rynek trzeba budować, ale to państwo musi zbudować jego ramy.
 
Jestem niezbyt dużym przedsiębiorcą i chciałbym, żeby politycy się za to wzięli. A że trochę interesuje mnie polityka i bardzo życie społeczne i gospodarcze, to zamierzam teraz poudzielać się w Salonie24, by pobudzić dyskusje na różne tematy. Mam nadzieje, ze komentatorzy mnie tutaj nie zniszczą.

 

 
Friedman
O mnie Friedman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka