Na bazarku elektronicznym są stoiska niezastąpione. Jest staruszek, który ma wszystkie ferryty, pani która ma wszystkie żarówki jakie można wymyślić. Jest też stoisko z akumulatorami, bateriami uchwytami i diodami. Biznes prowadzi małżeństwo. On – uroczy gaduła, ona bardziej powściągliwa, lecz więcej uwagi poświęca Klientom. Pogadaliśmy sobie z panią na temat pojemności baterii R14, zamienników itp. Wreszcie dobrałem idealny pojemnik na 4 baterie R14. Wszedłem na Google i sprawdziłem że będę miał baterię 6V 6700 mAh. Czyli więcej niż trzeba! Super! Kupiłem za 6 PLN pojemnik – ostatni! :)
Wtem dostrzegłem kolegę. Nie jest to jakiś kumpel serdeczny ale dobry znajomy. Co tam masz? - zapytał. Mam pojemnik – odparłem z dumą. A po co? Robię budkę dla ptaków z modułem telemetrycznym. Na nieużywanym kanale CB będę mógł zdalnie monitorować lęgi ptaków nie łażąc i ich nie płosząc. Ba! Nawet nie wychodząc z auta terenowego.. A Ty? - zapytałem. Ja mam diody LED - zielone, białe i czerwone - pochwalił się kolega. A po co? Zapytałem ciekawy. A robię tak, mówił z namaszczeniem kolega że rano 6-10 światło w lodówce będzie intensywnie zielone, potem od 10 do 20 neutralnie białe, a od 20 do 6 rano -mocne czerwone pulsujące...Tak ma być! To taka psychologiczna bariera przed podjadaniem w nocy. Ty podjadasz w nocy? - zapytałem zdziwiony? Ja nie.....
Nie drążyłem tematu...
Mój Boże! Powiedziała pani ze stoiska. Jakie to wasze życie jest proste – powiedziała pani ni to z politowaniem ni to z refleksją... Spojrzeliśmy na nią zdumieni. Mówię, powtórzyła pani głośniej – jakież to wasze życie jest proste. Nieskomplikowane. Jeden ma plastikowy pojemniczek, drugi trzy diodki i jesteście tacy szczęśliwi. Promieniejecie wprost!
Nooo Noo ale przecież to pani ma to wszystko! To pani ma te wszystkie pojemniki, diody, akumulatory i sterowniki... Całe stoisko. To pani jest najszczęśliwsza!
Popatrzyła na mnie jakoś tak dziwnie...
F.
Ps. Dowiedziałem się od kolegi jak "sprytnie" zamknąć lodówkę: Chyba mogę zdradzić tajemnicę. Trzeba uszczelnić komorę lodówki i podłączyć mały kompresor, który będzie odsysał powietrze. Może być taki maleńki bezgłośny od akwarium. Wystarczy jak się włączy co 5 minut na 10 sekund - nie więcej. Takiej „zassanej” lodówki nie otworzy ani dziecko ani dorosły. Kompresor pracuje od północy do 5 rano...
Nie ma podjadania! :))
Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia....
Moją pasją jest życie....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie