Otrzymałem listy od czytelników zachęcające mnie do wyrażenia opinii na temat tekstu Jana Hartmana "Żydzi zdradzili!", w którym autor oskarża Żydów o zdradę.
"Moja złość i pogarda jest dla Żydów, którzy przed kilkoma dniami zleźli się tam w Toruniu (...)" - pisze Hartman.
"Łzy cisną mi się do oczu", "Rzygać mi się chce", "Moja złość i pogarda jest dla Żydów", "Zdrajcy! Dlaczego to zrobili? Jedni dla pieniędzy i kariery." - kontynuuje autor.
Jak widać z tych fragmentów, tekst opiera się na emocjach. BARDZO złych emocjach.
Ci "zdrajcy" to np. rabini z Izraela: rabin Dov Lipman oraz Naczelny Rabin Rady Religijnej regionu Gush Etzion Raphael Ashley Ostroff, a także prezes fundacji „From the Depths” - Jonny Daniels.
Janowi Hartmanowi chodzi o udział Żydów w konferencji "Pamięć i nadzieja" poświęconej Polakom ratujących Żydów, która odbyła się w Kaplicy Pamięci w Toruniu.
Konferencja dotyczyła ludzi, którzy oddali życie chroniąc przed śmiercią innych, niewinnych ludzi. Polaków, którzy ratowali Żydów. A nie ma ważniejszej sprawy w relacjach żydowsko-polskich niż pamięć o tych bohaterach!
I to właśnie uczestnictwo w TAKIEJ konferencji to dla Hartmana ZDRADA.
Cóż tu można komentować?!
Hartman stara się w swoim tekście jakoś te emocje motywować, uzasadniać. Ale wiadomo, w czym rzecz: to Toruń; to Radio Maryja; to ksiądz Rydzyk; a na sali byli politycy PiS-u, w tym premier Szydło.
Stoi za tym tekstem ogromna frustracja motywowana politycznie. Ten artykuł jest emocjonalnym zapisem tej frustracji. Braku pogodzenia się z myślą, że ideowi i polityczni przeciwnicy, czyli ludzie którymi Hartman pogardza i których nienawidzi - zaprzeczają swoją postawą i zachowaniami negatywnym stereotypom, w które zostali przez autora artykułu trwale wtłoczeni.
Hartman nie może zaakceptować, że ci rzekomi "antysemici" zachowują się jak normalni ludzie i Żydzi rozmawiają z nimi jak z normalnymi ludźmi. Dla niego jest to po prostu niewyobrażalny skandal.
Takie uczucie odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Logika, rozum wylatują za okno.
Cóż więcej można o tym artykule powiedzieć?!
Paweł Jędrzejewski
http://www.fzp.net.pl/opinie/artykul-jana-hartmana-czyli-zapis-frustracji
