Gal-Anonim Gal-Anonim
683
BLOG

Teraz Braun wygryzie Mentzena i Bosaka

Gal-Anonim Gal-Anonim Polityka Obserwuj notkę 9
Braun, Mentzena, Bosaka, Konfederacja, Gaśnica

W Konfederacji toczy się epicki spór. Chodzi o to czy Konfederacja ma być partią racjonalną czy też polityczną reprezentacją polskich szurów. A inaczej czy Konfederacja ma poszerzyć swój elektorat o ludzi normalnych jak chce Mentzen i Bosak, czy też skupić się na szurach jak chce Braun. Problem w tym, że żadna partia nie może równocześnie zabiegać o głosy szurów i ludzi racjonalnych. Stąd to chowanie Macierewicza przez PiS przed każdymi wyborami i z drugiej strony chowanie przez Konfederację Korwina i Brauna w czasie ostatniej kampanii wyborczej. Pozyskanie szurów jest dla Konfederacji korzystne, ponieważ ci ludzie są bardzo zdyscyplinowanym elektoratem, gdzie absencja wyborcza praktycznie nie istnieje. Z drugie strony szury na listach wyborczych ośmieszają partię i sprawiają, że od partii ucieka mainstream-owy elektorat. Nie jest przypadkiem, to właśnie z list Konfederacji kandydował płaskoziemca. Ostanie wybory Konfederacja przegrała w tym sensie, że nie udało się poszerzyć elektoratu o ludzi normalnych.

image

Bosak i Mentzen tak naprawdę gardzą Braunem. Każą go zawieszeniem, odcinają się od jego wybryków, wycinają z list jego ludzi, traktują jak uczniaka, ale równocześnie nie chcą go się pozbyć, bo boją się, że wyrzucony z partii Braun założy jaką inną partię, która może nie wygra wyborów, ale zabierze Konfederacji tylu wyborców, że partia znajdzie się poniżej progu. Konfederacja jest jak spółka z o.o. gdzie jeden ze wspólników (Braun) wnosi do spółki o wiele więcej niż reszta, ale ma w niewspółmiernie mały udział w zyskach. Właśnie to stało się w czasie ostatnich wyborów. Ludzi Brauna wycięto z list, ale ci którzy na nich pozostali okazali się lokomotywami wyborczymi Konfederacji. Pytanie tylko czy Braun pogodzi się z rolą niedokapitalizowanego wspólnika w spółce z o.o. jaką jest Konfederacja?

Braun ma dwa wyjścia.

Pierwsze. Wyjść z Konfederacji i założyć nową partię, gdzie będzie samcem Alfa. W takim wariancie ryzykuje, że nie przejdzie progu.

Drugie. Wygryźć lub osłabić Boska i Mentzena i zostać Prezesem konfederacji.

Najprawdopodobniej Braun już podjął decyzję i zdecydował się na wariant drugi. Pytanie tylko jak tego dokona?

I tu widzimy drugie dno incydentu z gaśnicą. Po zgaszeniu chanukowych świec Braun stał się najbardziej rozpoznawalnym politykiem Konfederacji. Od tej pory ludzie normalni zaczną opuszczać tą partię, z jednego bardzo prostego powodu. O incydencie z gaśnicą dowiedziałem się nie z telewizji, ale od mojej teściowej. Moja teściowa nie było bynajmniej oburzona antysemickim tłem całego incydenty, lecz była nim zdarzeniem rozbawiona do łez. Aby sobie uświadomić absurd sytuacji wyobraźmy sobie, że ktoś pali na korytarzu sejmu papierosa a jakiś poseł Koalicji Obywatelskiej bierze gaśnicę i mu ten papieros gasi. Gdyby coś takiego zdarzyło się w PO to Tusk wywaliłby winowajcę w ciągu pięciu minut i na nic nie zdałoby się tłumaczenie, że Sejm nie jest właściwym miejscem do palenia papierosów lub chanukowych świec.

 Ten incydent jest nie tyle antysemicki, co zabawny.

Spójrzcie na, ten obrazek. Czy facet w garniturze pokryty proszkiem gaśniczym wygląda groźnie czy może śmiesznie. Tak więc do teraz normalni ludzi zaczną opuszczać Konfederację. Przestaną chodzić na zebrania, przestaną płacić składki tym czasem szury zaczną się do tej partii masowo zapisywać. Jeszcze kilka miesięcy a to Braun będzie miał pakiet kontrolny w tej spółce i to On będzie dyktował warunki Menzenowi i Bosakowi.

  

Gal-Anonim
O mnie Gal-Anonim

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka