Będzie to wspaniały test na patriotyzm obywateli. Polski sektor bankowy jest w końcu zdominowany przez zachodnie instytucje finansowe. Pora wydrzeć nasze oszczędności z rąk tych krwiopijców i przenieść je na kontrolowane przez polskie i rządowe instytucje zasoby.
Powstrzymamy w ten sposób wypływ kapitału z Polski i zapewnimy pieniądze na inwestycje społeczne. Oczywiście będą pewne koszta transferu, ale przecież można tą operację opodatkować, podobnie jak to się stało ze środkami emerytalnymi, od których pobrano 15% w zeszłym roku. I nie się przecież nie stało.
Serio taki pomysł padł w rządzie i jest poważnie rozważany od dłuższego czasu. Stan finansów państwa jest tragiczny, PiS-owi udało się w jedną kadencję zadłużyć Polskę relatywnie (w większym procencie PKB) bardziej niż Gierkowi przez przerwaną dekadę, bez realizacji w tym czasie żadnej znaczącej inwestycji – przekop Mierzei będzie musiał obskoczyć jeszcze jedną kampanię wyborczą:). Jednocześnie, mimo nieznacznego pogorszenia się średniego standardu życia przez ostatnie lata, jesteśmy wciąż w miarę zamożnym społeczeństwem ze sporą ilością oszczędności, które nie pracują dla dobra państwa – przynajmniej według co genialniejszych ekonomistów z PiS.
COVID sprawił, że finanse państwa znalazły się niebezpiecznie blisko granicy, za którą stracimy zdolność obsługi długu i wpadniemy w spiralę zapaści finansowej.
To co, poświęcicie część swoich oszczędności, żeby ratować myśl ekonomiczną dobrej zmiany? Macie w sobie dość patriotyzmu? Pewnie niedługo ruszy kampania w mediach:)
