Nie tak dawno temu wredne PO-łowieckie rządy wygrały podwójne wybory. W podzięce za wsparcie wrażych mediów, które to media nie tak dawno temu nadawały z rosyjskich nadajników za zgodą władz ówczesnej Rosji, nowo wybrany PO-rąbany prezydent wysłał list dziękczynny, w którym wręcz rozpływał się w podziękowaniach za nieocenioną pomoc w zwycięstwie. Założyciel tychże mediów został w nich nazwanych Jego Wielkością, choć często bywa nazywany ojcem a i chrztu nie raz udzielał. Był to chyba pierwszy przypadek otwartego przyznania się do wsparcia prywatnych mediów w kampanii i to z wielką czołobitnością.
Jednym z pierwszych aktów prawnych tych PO-rąbańców było zniesienie konkursów na stanowiska w służbie cywilnej i zastępując je uznaniowym mianowaniem, znosząc wszelkie pozory niezależności i kompetencji urzędniczej , dzięki czemu teraz każdy nowo wybrany minister mógł zatrudnić sprzątaczkę na funkcji dyrektora departamentu, bez oglądania się na jakieś tam procedury i kompetencje. PO prostu totalniakam zawsze przeszkadzają jakieś tam procedury i wymagania – w końcu nie matura, lecz chęć szczera.
Wkrótce to samo te PO-walone typy zmieniły również zasady w radach nadzorczych spółel skarbu państwa, znosząc nie tylko obowiązek jakiegoś tam przedmiotowego wykształcenia, ale choćby ukończenia kursu członka rady nadzorczej.
Nowo PO-wołany PO-stnormalny minister obrony narodowej, w otoczeniu cherubinów PO-dejrzanej konduity, zaczął przesuwać programy modernizacyjne armii na bliżej nieokreśloną przyszłość, przy okazji co jakiś czas obiecując, że sprzęt będzie już za chwilę, a pierwsze dwa śmigłowce najdalej w lutym 2016 i jeszcze po okręcie za dolara.
Na szczęście mogliśmy to liczyć na niezawodną pomoc sojuszniczą USA, które w końcu wymusiło na tych PO-rąbanych totalnych targowiczanach jego wymianę, chociaż bronili się żałośnie, ogłaszając wyjazd na spotkanie do USA PO-stnormalnego ministra za dwa dni, a następnie dyminisjonując go i posyłając innego. Był to żałosny PO-kaz walki buldogów pod dywanem w tej wrażej partii.
Zwolniony minister PO-został sobie w starym gabinecie (w końcu może jak nikt go nie wyprosi to może nie zauważy i się gniewać nie będzie), a nowy PO-wołaniec patriotycznie znalazł sobie nową siedzibę. Niestety nie zdołał jak na razie kupić 1000 dronów, ani nawet autobusów.
Mają do dyspozycji dużo czasu PO-st normalny były minister zaczął ogłaszać parę miesiący PO-rażające raporty o największej zbrodni tysiąclecia, za każdym razem ujawniając ostateczną prawdę, chociaż co tu dużo kryć, każda kolejna prawda brzmiała coraz słabiej, mimo organizacji wykopków i innych eventów.
Na czele rządów powołano już dwóch najlepszych w historii premierów, a jako że te PO-kemony nie mają swoich kadr to były to odpady z wrażej partii przeciwników – co nie ujmuje nic ich patriotyzmowi i należy im się najwyższy szacunek za trwałość poglądów PO-dobnie jak reformatorowi sądów.
Tymczasem wysoce patriotyczny PrO-kurator, wielka ofiara Stanu Wojennego,który tak naprawdę nigdy w PZPR nie był, to pomówienia straszne, a równocześnie wielki fachowiec wziął się ostro za pewną kastę. Dzielnie reformując w sposób niezwykle fachowy przygotowywał kolejne ustawy poprawiające pracę np. Trybunału Konstytucyjnego. Niestety ponieważ trwałość ustroju i jasność procedur jest bardzo ważna, trzeba było je uchwalać wielokrotnie, bo przecież warunki zmieniają się tak szybko, że najpierw sprawy trzeba rozpatrywać w kolejności, a potem może jednak PO ważności a może jeszcze i jakoś inaczej.
W trakcie jednego z takich głosowań nawet PO-rąbana chamska posłanka zakrzyknęła, że ustawa jest niezgodna z konstytucją, ale i tak na nią zagłosuje – PO-kazuje to bezczelność tych zaprzańców.
W międzyczasie PO-wołana fundację do zakupu jachtów od Francuzów i plakatowania miast z budżetem idącym w setki milionów. Co jak co ale mają rozmach PO-rąbańce…
PAMIĘTAMY!!!
Artykuł nie jest chroniony żadnym prawem – jak ktoś chce to niech sobie kopiuje…
