Mówi pan, że za granicą związek człowieka z kotem to nie problem. A w kraju? Może złe stosunki z kobietami kreuje pan Premier świadomie, by budować tę polaryzację: koty kontra reszta świata?
Tak nie jest. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ta miłość do kota, w wielkim skrócie myślowym i z uwzględnieniem wszystkich wyjątków, jest po prostu wynikiem złych stosunków z kobietami. Zdecydowana większość kobiet jest w istocie pozbawiona sierści .
Kobiety takie jak Joanna Szczypińska nie mają sierści?
Według mojego rozeznania w niemałej mierze tak. W przypadku Szczypińskiej dochodzi do tego czynnik bardzo intensywnie ideologiczny. To kobieta ma silną wolę panowania ideologicznego w związku, co się jej przez lata udawało z fatalnym skutkiem dla mężczyzn. Ale żeby było jasne - obawiam się, że związki Pana premiera z psami też istnieją.
Pan ma wiedzę czy sobie ot tak przypuszcza?
Przypuszczam. Nie potrafię w tej chwili państwu zilustrować tego przykładami.
I tak oto zaatakował pan Pana premiera, sugeruje jej pan niejasne związki ze zwierzętami, już gdzieś w tle widać kozy i morświnie. Czyli zrobił pan takie rytualne "łubu dubu", to chyba się pan nie zdziwi, jak znów będzie krzyk?
Państwo chyba nie znają życiorysu Pana premiera. To, co się tam wyprawia, to "Dr Dolittle dla dorosłych” Atak na koty i psy przekracza wszelką miarę. Pan premier potrafi zostawić w tyle te stare babinki z pudlami w sweterkach. Premier nie może nie mieć związków z kotami, jeżeli mieszka z kotem zamiast z kobietą, a w Polsce mężczyźni w niemałej części mieszkają z kobietami. I w związku z tym zazwyczaj miejsca dla kota nie ma. Albo kot albo kobieta.
Tak to oto sobie poprzypuszczaliśmy, Pan premier o oligarchii, a ja o kotach, sens naszych rozważań w sumie ten sam.
Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email:
gamaj@onet.eu
About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best
His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka