galopujący major galopujący major
22
BLOG

Czy salonowcy będą jedli na śmietnikach?

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 13

 Muszę nieśmiało się przyznać, iż czuję się trochę zaniepokojony tym co się dzieje wokół salonowego bojkotu  tzw. reżimowych mediów. Który to bowiem już raz, to co najlepsze w polskiej inteligencji ląduję na śmietniku i to bynajmniej nie w sensie przenośni?  

Oto bowiem niejaka Aspirina zainspirowała całkiem słuszną akcję nieoglądania niepolskich mediów, a także niekupowania towarów w nich reklamowanych.  Pal licho, że salonowcy chcą mieć wybiórczą wiedzę o tym co który polityk obiecał, zachachmęcił,  tudzież  nakłamał. Widać nie każdy polityczny bloger musi oglądać scenę polityczną, by o tej scenie móc pisać posty.

Ale dlaczego moi przyjaciele postanowili zaprzestać kupowania samochodów, telefonów komórkowych czy też proszków do prania? Czyżby zamierzali wzorem ekologistów zamieszkać w buszu, albo przynajmniej gdzieś na obrzeżach miast, gdzie dajmy na to taki Stoen nie dostarcza już elektrycznej energii. Z drugiej strony po co mają kupować samochód, skoro nie będą też kupować benzyny, jako że koncerny paliwowe wciąż w reżimówkach kuszą i kuszą.

Najgorsze jest to, że czasami nie wiadomo czy dany produkt jest w złej prasie reklamowany czy nie jest. A jak to sprawdzić, skoro mediów miało się nie kupować? Wszak nie w każdej wsi sielskiej anielskiej jest EMPiK, gdzie można poczytać za friko? Ale znowu, przecież mediów miało się też nie oglądać.Może więc lepiej nic nie kupować i czekać, aż jakiś towar dobrzy ludzie podrzucą? Z tym, że z takim podejściem niebezpiecznie się człowiek ociera o socjalistyczny terroryzm. Może warto więc niereklamowanych towarów  samemu poszukać? Ot choćby na wysypisku, te na pewno nie są przedmiotem promocji w niepolskich mediach.   

Chyba, że za żywą gotówkę (przelewy w bankach odpadają)  nabędzie się towary chińskie. Te najtańsze, co do zasady, reklamowane nie są. No i jak wiemy bojkot chińskich towarów jest dziecinadą i naiwnością, w przeciwieństwie do zaprzestania oglądania Paździocha i Kiepskich w Polsacie.   

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka