galopujący major galopujący major
37
BLOG

Do Rogera nic nie mam

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 53

Zakotłowało się na salonie do znawców piłki, brednie latają w powietrzu, pikniki się drą w niebogłosy. Słowem wszyscy Polacy znają się na polityce, medycynie i piłce nożnej.

Cieszę się, że taki Freeman pisze pejoratwynie o szowinizmie, rasizmie i nacjonalizmie, widać powoli lewackie gadka się do niego przebija. Tyle, że nie do końca rozumie znaczenie pojęć, więc swym zwyczajem lata jak ślepy drwal po lesie i wymachuje siekierą. Nie wiem kogo obchodzi kolor skóry Rogera, mnie raczej obchodzi ordynarne dymanko z miłości do polskiego żurku i białej kiełbasy. No a o jedenastce francuskich piłkarzy to Freeman najzwyczajniej po prostu bredzi. Zidane urodził się we Francji, tak samo jak Henry, Anelka wyemigrował z Mauritiusa w roku swego urodzenia, Makalele opuścił Zair mając lat cztery. Jak się o czymś nie ma pojęcia, to lepiej sobie pstrykać lamerskie zdjęcia na blogu, niż pisać o piłce.    

Roger  uzyskał obywatelstwo i  trafi do reprezentacji, bo chce tego Beenhaker. A Beenhaker chce Rogera, bo potrzebuje środkowego pomocnika, gdyż Łukasz Garguła  reprezentacyjną  formę  już dawno stracił. Ot cała tajemnica tej całej miłości do Polski. Beenhakeer dostaje piłkarza, a piłkarz dostaje unijne obywatelstwo. Pal licho tą promocję na Euro z polską drużyną (obstawiam raczej kolejny blamaż). W ligach krajowych na piłkarzy spoza Unii obwiązują limity, tylko kilku (w Hiszpanii np. trzech) może być przez drużynę zgłoszonych do protokołu.  Dlatego unijne obywatelstwo tak bardzo jest w cenie i nawet Ronaldo sobie takie załatwił (jest teraz również Hiszpanem). No i taki obywatel unijny spokojnie mija bramki lotniska, co jest nie bez znaczenia przy logistyce pucharowych wojaży.To jest biznes nie żadna miłość do Polski, co wie każdy kto piłką interesuję się trochę bardziej niż oglądając skróty  przed prognozą pogody lub słuchając tyrad Darka Szpakowskiego, tudzież Janka ”wielbłąda” Tomaszewskiego.

I nie mam pretensji do Rogera, że sobie załatwił obywatelstwo, Walter lada moment się zwinie, będzie trzeba „kochaną” Legię opuścić. Tyle, że już z paszportem, będzie łatwiej. A przykład Olisadebe mnie nie przekonuje, bo wtedy myślałem tak samo. Engel nie miał napastnika to sobie załatwił, tak jak teraz Rogera sobie załatwił Beenhaker. Bo to Beenhakera mam swoje pretensje i to padanie przed nim na kolana, te ordery za awans, gdzie awansowały dwie (nie jak wcześniej jedna) drużyna z grupy, coraz bardziej mnie mierzą, bo jak na razie Leo osiągnął tyle samo co  Janas i Engel. Ale jak się  Polakom da zagranicznego trenera z drugiego czy trzeciego europejskiego szeregu (Polska i Trynidad Tobago to oferta nie z tych najlepszych) to jak małpki się cieszą, klaszczą, taką mają w kraju cudowną alternatywę.

I gdy nasi cudem wygrają, po dajmy na to Rogera podaniu, to gdzieś z tyłu głowy będzie się kołatała myśl, że gdyby nie ten deal, to wszystko by było inaczej.          

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka