Toruńska kuria odmawia odszkodowania chłopakowi molestowanemu przez niemal 10 lat od momentu, gdy przyjął pierwszą komunię, przez księdza z tej diecezji twierdząc, że ów duchowny gwałcił przy okazji, bez związku z pełnioną posługą kapłańską!?
Żeby było jeszcze śmiesznej sąd kościelny uniewinnił tego zboczeńca w sutannie i dopiero niezawisły polski sąd powszechny przywalił mu karę bezwzględnego więzienia.
Wyraźnie Kościół Jędraszewskiego i Rydzyka czyje się pewnie skoro sobie na takie rzeczy pozwala, a przypomnę że wcześniej jedna z kurii diecezjalnych odmówiła prokuraturze swoich akt dotyczących innego księdza pedofila, nie powołując się w zadnym razie na tajemnicę spowiedzi!?
Kiedy skończy się ten skandal, państwa w państwie!?