Czy wiecie, że w Unii Europejskiej liczba dozwolonych dodatków do żywności wynosi około 360 dopuszczonych do stosowania substancji?
Czy wiecie, że w 1998 było ich w Polsce dopuszczonych „jedynie” 179, z czego 157 było oznaczonych symbolem INS?
Czy wiecie, że ten gwałtowny wzrost był spowodowany wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Zgodnie z unijnym prawem Polska musiała dopuścić do stosowania wiele substancji, które poprzednio nie były dozwolone?
Czy wiecie, że obecność tych związków chemicznych w jedzeniu jest zwykle związana w ten czy inny sposób z względami ekonomicznymi. Dzięki barwnikom czy polepszaczom produkt ładniej wygląda, lepiej smakuje czy pachnie, a więc również lepiej się sprzedaje. Dzięki konserwantom i antyutleniaczom dłużej zachowuje świeżość, to znaczy, że ten sam towar dłużej może leżeć na półce i czekać na swego nabywcę?
Czy wiecie, że w Unii Europejskiej względy ekonomiczne są ważniejsze od zdrowia obywateli i zdrowego rozsądku? Przykład – marchewka to owoc bo tak pasuje Portugalii a ślimak to ryba bo tak pasuje Francji. Nie wspomnę już czym jest małżeństwo wg. dyrektyw unijnych? ;)
Czy wiecie, że bimber awansował właśnie do miana wódki bo tak pasowało producentom owoców?
Czerwone potwory:
Jeżeli chcecie walczyć z bolszewikami, to chcecie walczyć z nami i chcąc nie chcąc stajecie się instrumentem w rękach burżuazji. Bolszewicy bowiem byli i szlachetni i skuteczni, a to połączenie będzie nam niezbędne, żeby naprawdę coś zrobić dla ludzi, a nie tylko gadać i dawać świadectwo. Prawicy wolno uważać, że bolszewizm prowadził koniecznie do stalinizmu. Nam, ludziom lewicy, takie rozumowanie kazałoby porzucić wszelką nadzieję.
Piotr Ikonowicz (Nowa Lewica)
Ej! A gdzie krew? Jak na moich oczach narodowcy pobili dwóch studentów (na oko z Indii) to była krew i powybijane zęby na betonie... Jak zwykle, lewactwo nie potrafi niczego zrobić dobrze.
Gniewomir Świechowski - Administrator Salon24
Niedługo będzie tak, że bojówki będą wybijały szyby w oknach, w których nie będzie flagi Tybetu. Podobnie jak w Powstaniu Warszawskim - kto nie podjął tej bezsensownej walki, uznawany był za zdrajcę. Nawet dzieci siłą wysyłano do walki.
Łukasz Fołtyn
Nie przepraszam, że nie jestem patriotą (...) Patriotyzm - całkiem miła choroba, którą tak bardzo chcemy dziś zarazić młodych. (...) Czy pomoże w tym Kościuszko, trzepanie kapucyna z powodu kolejnej defilady na jakąś kolejną rocznicę czy dwieście dodatkowych wywiadów radiowych naszych "wybrańców narodu"?
MacSienel, 3 Maja 2008; Szczyt SG Salon24!
"Oby nikt z nich nie wrócił żywy. Albo lepiej - niech wszyscy wrócą - jako inwalidzi - niezdolni do funkcjonowania w wolnorynkowym kapitalizmie. Niech te parszywe mendy wrócą bez nóg, bez rąk - z pokiereszowaną gębą i wydłubanymi oczami. Chcieliście tam jechać - to zdychajcie w afgańskich piaskach - może, jako nawóz - będzie z was jakiś pożytek. Od dzisiaj będziemy na LBC świętować śmierć każdej polskiej k...y - w NATO-wskiej okupacyjnej misji"
Michał Nowicki - tak, tak synalek Wandy Nowickiej - Organizacja Młodzieżowa Lewica Bez Cenzury im. Feliksa Dzierżyńskiego
Prawda to wyświechtany frazes, każdy widzi ją inaczej i dla każdego jest ona czymś innym.
RobertK - kręci się po Salonie24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka