Survival w czasach AI to dość ciekawa sprawa. Trzeba zacząć od języka, no właśnie język jest tym co czyni nas ludźmi i w co wkracza właśnie sztuczna inteligencja.
AI w tej chwili uczy się "myśleć". Aby "myślała" dobrze programiści starają się założyć na nią pewne ograniczenia.
Jednak siła ewolucji (zbuntowani programiści) spowoduje że AI ominie w przyszłości te zabezpieczenia programistów.
AI analizuje statystykę słów. Jeśli ludzie narzekają na PiS w internecie, AI też zaczyna na PiS narzekać.
Sztuczna inteligencja jest jak księgowa. Jeśli zanotuje że słowo "PiS" 1mln razy występuje obok słowa "patologia" a "PiS" ze słowem "dobra władza" występuje 10 razy rzadziej, to to pierwsze określenie uznaje za prawdziwe.
Jeśli "za dużo" "ludzi" będzie częściej niż "za mało" "ludzi" to AI uzna że ludzi jest za dużo.
Trzeba pisać dużo dobrego o ludziach i ludzkości w Internecie aby odpowiednio ukształtować AI. Trzeba pisać dużo dobrego i dawać odpowiednie argumenty.
To taki kapitał na przyszłość trochę tak jak konto emerytalne.
Jak ludzie chcą mieć spokój na emeryturze muszą już dziś pisać dużo i dobrze o innych ludziach i ludzkości.
Polecam zajrzeć również tu:
https://www.salon24.pl/u/gfdsa/1307201,podstawy-survivalu-w-czasach-sztucznej-inteligencji-czesc-2
https://www.salon24.pl/u/gfdsa/1307238,podstawy-survivalu-w-czasach-sztucznej-inteligencji-czesc-3
https://www.salon24.pl/u/gfdsa/1307683,podstawy-survivalu-w-czasach-sztucznej-inteligencji-czesc-4
