Gilsberg Gilsberg
241
BLOG

Żelazna miotła w spółkach Skarbu Państwa. Epilog

Gilsberg Gilsberg Gospodarka Obserwuj notkę 3
Pomyliłem się. Nowa władza jest amatorska. Nawet nie zdawało mi się, jak można być tak mało profesjonalnym.

Ministrem zarządzającym polską gospodarką, czyli kluczowymi spółkami Skarbu Państwa nie został Bartłomiej Sienkiewicz. Teraz już pułkownik (a raczej jeszcze podpułkownik) Minister Kultury:) Misja słuszna i prosta ale jakże prostacko oczywista. Każdy wie, że Pan Minister dla swoich działań dostał carte blanche, bo za kilka miesięcy zostanie ochroniony europejskim imunitetem, dostając pierwsze lub drugie (,,biorące'') miejsce w okręgu warszawskim. W wyborach do Europarlamentu. A, że ten imunitet jest całkowicie pancerny i niezniszczalny przez krajowe zapędy prokuratorsko-sądowe; niech świadczy przypadek naszego europosła Włodzimierza Karpińskiego. W czepku urodzonego byłego Ministra Skarbu Państwa za czasów rządów PO. Prosto z Aresztu Śledczego, po przyłapaniu na wzięciu sowitej łapówki za ustawienie przetargu śmieciowego w stołecznym Mieście Warszawie (jako jej sekretarz, czyli urzędnik numer 1, po Prezydencie i jego zastępcach), trafia do aksamitnych brukselskich foteli. My - szaraczkowie - możemy się dziwić. Tak jednak działa Unia Europejska. Imunitet i inne apanaże związane z mandatem posła UE są ponad polskimi przestępstwami. I niestety prawem. Możemy co najwyżej wytrzeszczyć oczy ze zdziwienia, ale nawet prawomocne skazanie nic tu nie zmieni...

I żaden absolwent prawa, nawet z tytułem doktora, czy doktora habilitowanego (co nie oznacza jeszcze profesora), nie powie Wam szczerze, że jest ok. Nie. W KONSTYTUCJI. Tej KONSTYTUCJI jest wyraźnie wymieniony katalog źródeł prawa. Po Ustawie Zasadniczej są ratyfikowane umowy międzynarodowe, ustawy itd. Ale nie ma tam. Nie MA TAM - uchwał sejmu, które dotychczas służyły do, chwalebnego zresztą, upamiętniania Powstania Styczniowego albo upamiętnienia Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Zazwyczaj jednogłośnie. Niczego jednak innego.

Dlatego opracowania i opinie zaprzyjaźnionych kancelarii prawnych; jak skutecznie i zgodnie z prawem przejąć media - poszły do kominka. Podjęto decyzję, żeby zrobić to na RYMPAŁ. A wystarczyło w ciągu kilku minut zmienić lub uchylić ustawę o mediach narodowych. Że Prezydent by zawetował??? Ale Prezydent został wybrany przez Polaków i ma najmocniejszy mandat w tym Kraju. Nie zawetowałby. Nie po to ustanowił szefem Kancelarii gościa, który ma osobistą urazę do Prezesa. Nie po to wysłał już dwadzieścia sygnałów, że chce się dogadać. Ale nie. Metoda na RYMPAŁ ma pokazać jak odbudowuje się praworządność...

Wracając do tematu;  Minister Borys Budka to - jako urzędnik - NIEUDACZNIK. Nie ma pojęcia o resorcie, którym zarządza. W większości kluczowych spółek, w radach nadzorczych, są członkowie, z jego wskazania (tzn. jego poprzednika, co nie zmienia faktu). Mógłby ich jednym pociągnięciem pióra czy długopisu wymienić, choćby po to, żeby wiedzieć co tam się dzieje. Do dziś jednak tego nie zrobił. Dlaczego? Bo o tym nie wie. Podobnie jak nie wie, jakie są terminy walnych zgromadzeń w giełdowych spółkach, które powinny już być zwołane od dawna. Po to żeby powołać nowe rady nadzorcze. A następnie zarządy. No cóż...

W środowisku prawniczym (tym biznesowym) oczy są wytrzeszczane ze zdziwienia. I to bardzo szeroko. Miała przyjść ekipa profesjonalistów, a już widać, że stery władzy objęli DYLETANCI. I to tacy, którzy nie mają pojęcia o regulacjach i zasadach obrotu gospodarczego. Większość z tych unormowań wprowadzono w 2016 r. Tak, zrobił to PiS. Był jednak czas żeby się przygotować, lub posłuchać mądrzejszych.

Nie mam żadnego interesu w opisywanych zmianach. Zrobiłem sobie popcorn i obserwuję. Myślałem jednak, że będę obserwować film akcji. Niestety widzę, że co raz bliżej jest do komedii. Oby nie żenującej parodii.


Gilsberg
O mnie Gilsberg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka