generalnie siedzą,
chociaż niektórzy chodzą nerwowo,
czyli też siedzą, a siedząc
patrzą w niebo telewizorów.
Czekają.
Cisi.
Tylko szamani coś mruczą pod nosem
albo intonują pieśń,
modlą się,
też czekają.
Gdy zapada zmrok zapalają światła.
W ten sposób dodają sobie otuchy
jednocześnie dając znak,
że są tutaj i nie tracą nadziei,
że w końcu przyleci
samolot z Brukseli
wypakowany funduszami.
Są cierpliwi i ufni.
Niektórzy z nich już nawet mają swoje plany.
Życiowe.
Teraz wszyscy siedzą i patrzą w niebo telewizorów.
Czekają
http://www.youtube.com/watch?v=wLav9x9crls&feature=youtu.be
Inne tematy w dziale Gospodarka