giz 3miasto giz 3miasto
905
BLOG

Geopolityka, głupcy !

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 26

Szerokie spektrum ocen "wyprawy" Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa - od potępienia i krytyki, po przychylność i szczere gratulacje - świadczy z całą pewnością o tym, że niemal wszyscy zapomnieli o ..... geopolityce!

Co oznacza termin "geopolityka" w prosty i przystępny sposób wyjaśnia chociażby powszechnie dostępna Wikipedia:

Geopolityka dzieli się na geopolitykę akademicką i geopolitykę stosowaną.
Geopolityka akademicka jest interdyscyplinarną nauką, która bada związki i zależności pomiędzy powstawaniem i funkcjonowaniem państw a wpływem na to czynników geograficznych i czasowych. Geopolityka stosowana jest metodą prowadzenia polityki międzynarodowej, opartej przede wszystkim na determinizmie geograficznym. Jej fundamentem jest myślenie w kategoriach przestrzennych. Relacje państw postrzega ona w kategoriach konfliktów interesów i nieustannej rywalizacji o wpływy.

Przypominam o tym, nie bez pewnej dozy zażenowania, tym wszystkim święcie oburzonym oraz tym wszystkim lepiej wiedzącym, ale również tym wszystkim partyjniacko zachwyconym, którzy uznali za stosowne zabrać głos w sprawie Ukrainy. Niestety wszyscy nierzadko autorytarnie wypowiadający się zapomnieli o najważniejszym, czyli o geopolityce rozumianej jako globalnej walce interesów każdego państwa obecnego na politycznej arenie Europy i świata, zabiegającego o swój własny interes polityczny, gospodarczy itd, w skrócie o swój interes narodowy

I teraz proszę, niech każdy sobie uświadomi - jaki Polska ma interes jeśli chodzi o szeroko pojętą politykę wschodnią, czyli o nasze relacje z najbliższymi sąsiadami ze wschodu. Odpowiedź na to pytanie jest, a przynajmniej powinna być prosta i jednoznaczna. W polskim narodowym, czytaj: egzystencjalnym interesie leży, aby w naszym bezpośrednim sąsiedztwie nie odrodziło się imperium rosyjskie, czego skutki będą katastrofalne dla Polski, dla państwa polskiego, czyli dla nas wszystkich, również tu piszących i się wymądrzających. 

Wyłącznie w tej geopolitycznej perspektywie należy widzieć i oceniać "wyprawę" Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa, a kto tego nie dostrzega lub nie chce dostrzec jest po prostu głupcem, pożytecznym idiotą, albo ruskim agentem wpływu (albo innym, zagranicznym).
Ruskimi agentami wpływu z pewnością nie byli i nie są, ani Jerzy Giedroyc, ani Zbigniew Brzeziński, ani Jarosław Kaczyński, więc czytajcie i słuchajcie co oni mówią nam w sprawie Ukrainy, a najlepiej nauczcie się tego na pamięć, aby już nigdy więcej głupot nie wypisywać.

Bez odbioru, to znaczy - exécution, pa'discussion!


ku przypomnieniu i przestrodze ...

update 08.12.2013 - zdjęcie powyżej już się zdezaktualizowało, widoczny w tle za milicjantami posąg Lenina został dzisiaj obalony, niestety ale chyba przez "nacjonalistów" ;-)

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Polityka