Od dwóch miesięcy śledząc dość rzetelnie wydarzenia na Ukrainie, coraz wyraźniej widzę trzy możliwe scenariusze zakończenia tzw. kryzysu ukraińskiego. Wszystkie trzy niedoskonałe, a dwa z nich złe i to jak sądzę nawet bardzo, z naszego, polskiego punktu widzenia:
- Ukraina w rękach Putina
- Ukraina w rękach radykalnych nacjonalistów
- Ukraina kandydująca i ostatecznie przystępująca do UE
Oczywiście bez najmniejszych wahań wybieram ten trzeci scenariusz, który wyklucza, jeśli nie całkowicie to przynajmniej w dużym stopniu, zarówno pierwszy i jak i drugi. Jeżeli zgodzicie się ze mną, to tylko pozostaje nam ustalić co należy zrobić, aby on się ziścił, chociaż niektórzy z Was będą twierdzili, że już sprawy zaszły zbyt daleko i to w niewłaściwym kierunku, aby jeszcze dało się cokolwiek sensownego zrobić. Na szczęście Europa się budzi, szturchana przez Amerykanów i może jeszcze jest szansa na ten trzeci scenariusz.
Istotne sprawy nie tylko dla Ukrainy ale również dla całego regionu wschodniej Europy ważą się aktualnie na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Bardzo interesujące - szef NATO krytykuje Rosję, Ławrow odwraca kota ogonem, Kliczko bezlitośnie konsekwentny .... polecam, coś bardzo ważnego właśnie dzieje się w Monachium (powtórki, miejmy nadzieję nie będzie):
Szef NATO: Ukraina musi mieć prawo wyboru swojej drogi
Ławrow krytykuje Zachód za politykę na Ukrainie
Ławrow krytykuje tarczę, a NATO Iskandery i samoloty Rosji na Białorusi
Kliczko stawia żądania: amnestia, wybory i zmiana konstytucji
PS - tyle na razie, aby uniknąć stronicowania. Teraz jeszcze sprawdzę informacyjne serwisy zagraniczne
Inne tematy w dziale Polityka