taki komunikat przeczytałem, gdy zapragnąłem napisać komentarz pod notką Dariusza Karłowicza. Nie dowierzając sprawdziłem raz jeszcze i rzeczywiście nie mogę komentować pod tekstem z labelem Teologia Polityczna. Mówi się trudno, pisze się dalej póki Janke mnie nie zbanuje. Odpukać, na razie zostałem wykluczony, czyli zbanowany przez Coryllusa, Maję14 i Teologię Polityczną, czyli całkiem "doborowe towarzystwo" - jak mawiał mój teść ;-)
Jeśli zaś chodzi o tekst Dariusza Karłowicza, to niczego w nim nie znajduję, o czym bym już wcześniej nie wiedział, nie licząc oczywiście dość nędznej postaci Arminiusza, którą ze znacznie większym pożytkiem dla podniesionej sprawy Niemiec mógłby zastąpić ledwie wspomniany Karol zwany Wielkim, czy zupełnie zignorowany na przykład Wagner. Poza tym, gdzie jak gdzie, ale właśnie w s24 sprawę i sprawki Niemiec podnoszono wielokrotnie, czy to w notkach Gruenefee, czy to mojego skromnego autorstwa - niedowiarkom polecam, bo tam jest wszystko, to znaczy również to, o czym pan Karłowicz zapomniał napisać.
2009 - Skandal europejski ???
2011 - "Neue Ostpolitik" czy scheda po Stasi
2013 - Niemcy, mordercy dzieci