giz 3miasto giz 3miasto
524
BLOG

Eurowybory - nad czym tu się zastanawiać?

giz 3miasto giz 3miasto Społeczeństwo Obserwuj notkę 22

Niby rozumiem, ale jednocześnie się dziwię. Rozumiem, że od ostatnich powszechnych wyborów w 2011 roku upłynęły prawie 3 lata i znaczna część społeczeństwa - trudno mi określić jak znaczna - w nadchodzących wyborach dostrzega szansę wyładowania swoich frustracji o jakie przyprawiła wyborców rządząca ekipa w okresie ostatnich 3 lat, a chyba wszyscy przyznają, że nazbierało się tego sporo. Nie muszę również nikogo przekonywać, że jeszcze bardziej od wyborców sfrustrowani są politycy z szeroko pojętej opozycji. Pod tym względem Polska nie jest jakimś wyjątkiem, gdyż we wszystkich państwach członkowskich UE występuje ta uzasadniona pokusa, aby w taki właśnie sposób traktować wybory również do europarlamentu. I jako się rzekło, nawet jestem to zrozumieć, co nie znaczy pochwalać.

Bowiem równocześnie ubolewam i się dziwię zwłaszcza gdy w trwających debatach te wewnętrzne sprawy zupełnie przysłaniają ideę nadchodzących wyborów, w których my Polacy mamy wybrać swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, w liczbie 51. To znaczy skupić się i zastanowić kogo wysłać do Strasburga, aby tam reprezentował przede wszystkim Polskę i polskie interesy, biorąc jednocześnie czynny udział w toczących się w na forum PE debatach dotyczących Europy oraz samej Unii Europejskiej i jej dalszych losów. Wszyscy chyba w Europie się zgodzą, że jedziemy na tym samym wózku i chcąc nie chcą musimy ze sobą rozmawiać, pomimo wyraźnego wzrostu partykularnych tendencji w każdym z państw członkowskich, co jest wynikiem kryzysu ekonomicznego w strefie euro. W obliczu trudności na rynku pracy, dekoniunktury, wzrostu zadłużenia wszystkie rządy państw członkowskich radzą sobie jak mogą i już specjalnie nie oglądając się na innych, podejmują wysiłki w zminimalizowaniu skutków kryzysu, co chyba najlepiej jest widoczne na przykładzie Niemiec, ale także innych państw z czołówki UE.

Ostatnio te narodowe partykularyzmy w spektakularny sposób zaakcentował i obnażył kryzys za wschodnią granicą Unii. Brak stanowczego potępienia poczynań Kremla przez europejską wspólnotę do tego stopnia kompromituje szczytną ideę założycielską Unii Europejskiej, że stawia szereg zasadnych pytań dotyczących jej dalszego funkcjonowania w obecnej nadzwyczaj kosztownej formie instytucjonalnej. Dotyczy to zresztą również Parlamentu Europejskiego, który zajmuje się głównie dekonstrukcją, albo "płynną ponowoczesnością", czyli podważaniem i rozwalaniem europejskiej tożsamości i całego systemu odwiecznych europejskich wartości uformowanych przez chrześcijaństwo i spuściznę po starożytnej Grecji i Rzymie.

Spektakularne fiasko wspólnej europejskie waluty jeszcze bardziej zróżnicowało i podzieliło europejską rodzinę na lepszych i gorszych, bogatych i biedniejszych, wbrew temu co zapowiadano kilkanaście lat temu, gdy ten pomysł został przeforsowany. W tym samym czasie na wschodnich rubieżach Europy odrodziło się agresywne państwo, Rosja pod wodzą Putina. W tej sytuacji przed Europą, przed Unią Europejską stanęło wielkie wyzwanie natury egzystencjalnej, na które wszyscy europejczycy muszą odpowiedzieć - co dalej z tą naszą Europą. Trzeba o tym rozmawiać.

Forum do takich rozmów może w najbliższym czasie stać się także Parlament Europejski i z tego względu warto się zastanowić kogo spośród nas warto wysłać na te rozmowy do PE. Zgodzicie się, mam nadzieję, że chyba jednak nie tzw. "celebrytów" i "skandalistów", czy inne równie niepoważne istoty, które całkiem poważnie obiecują nam na przykład usprawnienie zakupów przez internet, albo nieustającą walkę o równouprawnienie.


Polska to też Europa, więc idź na wybory!


 
giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo