Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma
63
BLOG

O antyżydowskim eurosyfie

Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Zwykły posterunek. Zwykłego białogwardzisty. Jak już wspominałem - proszę pod żadne sztadary mnie nie wołać. Notuję to tylko dla swej słabej pamięci... może dla kolejnych posterunkowych też:

Rano czytałem tekst Eli Barbura, zatytułowany jak zwykle szeregiem dużych liter:
ANTYŻYDOWSKI EUROSYF

Kiedy wróciłem przed osobisty komputer po całkiem udanym dniu w czytniku pojawił się wpis pt:
ANTYŻYDOWSKA EUROCHOROBA

Zanotuj więc, tępy człeku, że tak się czasem zdarza i nie jest to spowodowane pierwszymi komentarzami do wpisu.

[W tym wypadku pierwszy z pierwszych był Amstern o 10:59 ze skromną sugestią:

Fatalne slownictwo.
Ten tekst nigdy nie trafi na SG.
A szkoda, bo Prawdziwi Polacy by sie zbiegli jak jeden maz.

Pozdrawiam!
2009-07-14 10:59
Amstern
]

Otóż nie wiem, czy jestem prawdziwym Polakiem, nie wiem, gdzie miałem się zbiegać, ale chciałbym po prostu wyskrobać tę wiadomość na ścianach prywatnego w pewnym sensie posterunku. Notuję, dedykując sobie samemu motto mego www-notatnika... A o treści wpisu nie ma sensu uronić choćby zdania... przecież się ugrzecznił cały.

Szrajbnöł sie tukej, do szpasu Amsztyrna i Barbura:
Chory syfilytyk.

Płonie czerwienią Piter, dusi się w krasnej gorączce Trzeci Rzym a Ochotnicza Armia Zbrojnych Sił Południa maszeruje pod starymi, postrzępionymi przez kule sztandarami. Walka trwa! Możesz się przyłączyć, lecz pod swoje chorągwie nas nie wołaj, przebierać się nie nakazuj. Dziurawe mundury przylegają za mocno do sumienia. =•=

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości