Cień w Sercu Człowieka: Czy cena wyboru jest zawsze widoczna?

Drogi Czytelniku,

Poniżej znajdziesz materiał, który stara się przedstawić złożoność ludzkich decyzji w kontekście dobra i zła, inspirując się starożytnymi tekstami. 

"Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością." Lecz co, gdy w ogrodzie naszej egzystencji, obok pszenicy, zasiany zostanie kąkol?

Szept Demona w Naszym Ogrodzie: Między Miłością a Upadkiem

 W labiryncie ludzkiej egzystencji, gdzie splatają się ścieżki dobra i zła, każdy z nas staje przed wyborami, które niczym ziarno zasiane w żyznej glebie serca, wydają plon – słodki owoc miłości i rozwoju lub gorzki smak zepsucia. Dziś, w dobie wszechobecnej informacji i pozornego dostępu do prawdy, warto zastanowić się, czy potrafimy rozpoznać prawdziwe koszty naszych decyzji, zanim ich konsekwencje staną się nieodwracalne. Historia ludzkości, od początków świata, jest niczym epicka opowieść o walce dobra ze złem, miłości z nienawiścią, światła z ciemnością.

Od Edenu po Współczesność: Jak wybory kształtują naszą rzeczywistość i czy znamy ich prawdziwe koszty?

 Od zarania dziejów, człowiek został obdarzony niezwykłym darem – wolnością wyboru. „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boga go stworzył; stworzył ich mężczyzną i kobietą.” (Księga Rodzaju 1, 27). Ten akt stwórczy nie był jedynie aktem kreacji, lecz również aktem obdarzenia odpowiedzialnością. Rajski ogród, symbol pierwotnej harmonii i niewinności, szybko stał się areną pierwszego, brzemiennego w skutki wyboru. Wąż, symbol przebiegłości i zwodzenia, szepnął do ucha Ewy, obiecując wiedzę i równość z bogami. „Na pewno nie umrzecie; Ale Bóg wie, że tego dnia, gdy z niego zjecie, otworzą się wasze oczy i będziecie jak bogowie znający dobro i zło.” (Księga Rodzaju 3, 4-5). Skuszeni perspektywą zdobycia wiedzy i potęgi, pierwsi ludzie podjęli decyzję, która na zawsze zmieniła bieg historii, wprowadzając w świat grzech i śmierć. „Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, ale darem łaski Boga jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, naszym Panu.” (List do Rzymian 6, 23).

 Ta biblijna narracja, choć zakorzeniona w pradawnych tekstach, rezonuje z ludzkimi doświadczeniami po dziś dzień. Ileż to razy, w pogoni za ambicją, władzą czy materialnym zyskiem, decydujemy się na kroki, których konsekwencje są dalekie od pierwotnych oczekiwań? Historia upadłego anioła, Lucyfera, który „wstąpił do nieba, ponad gwiazdy Boga wywyższył swój tron” (Księga Izajasza 14, 13), jest przerażającym przykładem destrukcyjnej siły pychy i dążenia do bycia „równym Najwyższemu”. Jego upadek, niczym „błyskawica spadająca z nieba” (Ewangelia Łukasza 10, 18), pokazuje, że nawet najpotężniejsze istoty mogą ulec pokusie, a konsekwencje tych wyborów są dalekosiężne.

 Współczesne społeczeństwo, choć deklarujące się jako racjonalne i oparte na nauce, często zdaje się ignorować subtelne, lecz potężne mechanizmy, które kierują ludzkimi decyzjami. Media bombardują nas obrazami sukcesu, bogactwa i szczęścia, często pomijając ich prawdziwe źródła oraz potencjalne koszty. W pogoni za szybkim zyskiem, korporacje nierzadko naruszają zasady etyki, zanieczyszczają środowisko czy wykorzystują pracowników. W polityce, obietnice bez pokrycia i populizm często zyskują przewagę nad rzetelną analizą i długoterminowymi planami. „Najzdradliwsze ponad wszystko jest serce i najbardziej przewrotne. Któż zdoła je poznać?” (Księga Jeremiasza 17, 9). To pytanie, zadane tysiące lat temu, pozostaje aktualne.

 Jak zatem, w tym złożonym świecie, rozpoznać „kąkol” zasiany między „pszenicą”? Jak odróżnić prawdziwe dobro od jego pozorów? Kluczem jest krytyczne myślenie, empatia i zdolność do przewidywania długoterminowych konsekwencji naszych działań. Ważne jest, aby patrzeć poza fasadę, analizować motywy i cele, a także być świadomym, że każda decyzja, nawet ta pozornie mała, może mieć daleko idące skutki.

 Jednak nadzieja na odkupienie i odnowę zawsze pozostaje. „Oto ręka PANA nie jest skrócona, aby nie mogła zbawić, ani jego ucho nie jest przytępione, aby nie mogło wysłuchać.” (Księga Izajasza 59, 1). Mimo wszechobecnego zła, Bóg, który jest miłością, oferuje drogę powrotu. „A zostają usprawiedliwieni darmo, z jego łaski, przez odkupienie, które jest w Jezusie Chrystusie.” (List do Rzymian 3, 24). To przesłanie miłości i przebaczenia, które przenika starożytne teksty, jest niczym latarnia morska w sztormie, wskazująca drogę zagubionym duszom.

 W ostatecznym rozrachunku, wybór należy do nas. Czy pozwolimy, aby „kąkol” zdominował nasze życie i społeczeństwo, czy też będziemy dążyć do pielęgnowania „pszenicy” – miłości, sprawiedliwości i prawdy? Historia uczy, że prawdziwa wartość nie leży w materialnym bogactwie czy władzy, lecz w zdolności do miłowania i poświęcania się dla dobra innych. Nowe Jeruzalem, „zstępujące z nieba od Boga”, gdzie „nie będzie już morza”, „śmierci już nie będzie ani smutku, ani krzyku, ani bólu nie będzie” (Księga Objawienia 21, 1-4), jest obietnicą przyszłości, w której miłość triumfuje nad złem. Ta wizja przypomina nam, że prawdziwa transformacja zaczyna się w sercu każdego człowieka.

| #WolnaWola | #KonsekwencjeDecyzji | #DobroIZło | #DziennikarstwoEtyczne |

_{Oprac. redaktor Gniadek}