Smart City, czyli inteligentne miasto. Brzmi niczym z seriali science fiction, idea jest jednak bardziej realna niż się wydaje. Smart City to rozwiązanie problemu zarządzania energią i funkcjonowania przemysłu oraz całych miast, które jest odpowiedzią na unijną politykę klimatyczną i energetyczną. O co w tym dokładnie chodzi? Zacznijmy od początku.
W mieście zamieszkuje 50 proc. światowej populacji ludności, a to zaledwie 2 proc. powierzchni całej Ziemi. Eksperci szacują, że do 20150 roku w miastach będzie żyć aż 70 proc. ludzi. Za tym idzie oczywiście spore zużycie energii. Obecnie jest to 75 proc. całkowitego zużycia. Powstaje więc pytanie co zrobić by zwiększyć efektywność energetyczną by nadążyć za ciągle rosnącym popytem na nią?
Rozwiązaniem może być właśnie Smart City. Przy inteligentnych miastach kluczowa jest przede wszystkim współpraca oraz partnerstwo instytucji sektora publicznego (szczególnie samorządów) oraz firm, w tym również samych obywateli. Doświadczenia z Paryża, Lyonu czy Barcelony pokazują, że taka współpraca pomaga stawić czoła wyzwaniom współczesnego świata i zapewnia bezpieczeństwo oraz komfort życia mieszkańcom przy uwzględnieniu ochrony środowiska naturalnego. Przykładowo: Barcelona. Wdrożono tam technologie do zarządzania wodociągami, parkingami, odpadami i komunikacją miejską. To pomaga miastu oszczędzać środki budżetowe, a jednocześnie wzrasta jakość usług publicznych. Chodzi o to, by nowoczesne technologie, rozwiązania w zarządzaniu przejmowały dużą część obowiązków ludzi. Oczywiście nie oznacza to utraty pracy przez człowieka. Problemem jest to, że ludzie niedługo nie będą w stanie efektywnie zarządzać miastami, przerośnie to ich fizyczne możliwości.
W sieci pojawia się coraz więcej informacji na ten temat, również na polskim gruncie. Podkreśla się znaczenie inteligentnych systemów zasilania, logistycznych, racjonalizacji zużycia zasobów. Uważam, że niezbędne jest zwrócenie uwagi na problem zarządzania energią i funkcjonowania całych miast, a my jako obywatele, firmy, przedstawiciele władz samorządowych powinniśmy czerpać ze wszystkich rozwiązań, które służą nam oraz naszej planecie. Trzymam mocno kciuki by ta idea przebiła się w większym stopniu w Polsce. Obawiam się nieco współpracy samorządów z firmami – może niepotrzebnie. Wprawdzie w Polsce idea jeszcze raczkuje, ale powoli w miastach widać jej przejawy.
Inne tematy w dziale Gospodarka