Stowarzyszenie "Nigdy więcej" zablokowało na serwisie aukcyjnym Allegro sprzedaż książki Rafała Ziemkiewicza pt.: "Cham niezbuntowany":
Książka Rafała Ziemkiewicza pt. „Cham niezbuntowany” zawiera treści o charakterze antysemickim, niosące znamiona nienawiści do Żydów, a także podające w wątpliwość historyczne fakty dotyczące Zagłady Żydów podczas II wojny światowej.
Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” - to, jak sami piszą, organizacja antyrasistowska i antyfaszystowska.
Zabawne, bo posługując się metodami zakazywania sprzedaży czegokolwiek, zachowuje się jak totalitaryści, i to tacy bardzo ostrzy - bez sądu i podania argumentów, sami zachowują się jak faszyści, których krytykują. Polityczna poprawność to terror kłamstwa, jak mówi K. Karoń.
Zarzuty "Nigdy Więcej" są dostępne tutaj: https://www.nigdywiecej.org/4319-stowarzyszenie-nigdy-wiecej-nie-rekomenduje i rzeczywiście, widać "czarno na biały", że ani Allegro, ani "Nigdy Więcej" książki nie czytało.
"Cham niezbuntowany" znalazł się na opracowanej przez stowarzyszenie liście kilkudziesięciu publikacji nierekomendowanych do dystrybucji na platformie Allegro.
Allegro - serwis aukcyjny powstały 13 grudnia 1999 roku (Wikipedia) -
Allegro.pl Sp. z o.o. (dawniej Grupa Allegro) – polska spółka z branży e-commerce z siedzibą w Poznaniu. Allegro jest tak polskie, jak zakłady produkujące: Fiata 500, Abarth 500, Forda Ka, Opla Astrę, VW Caddy czy ciężarówki Volvo lub MAN Truck & Bus AG w Polsce.
Nie wiemy kto naprawdę jest właścicielem serwisu Allegro - "właścicielem stało się konsorcjum funduszy inwestycyjnych Cinven, Permira i Mid Europa Partners" / Wiki.
Czy właścicielem serwisu jest po prostu "anonimowa" międzynarodowa finansjera?
Czy tak ma wyglądać wolny handel? Może czas na polski, nie tylko z nazwy, serwis handlowy?
21 marca 2018 roku "Nigdy więcej" pochwaliło się:
Allegro i Stowarzyszenie „NIGDY WIĘCEJ” podpisały dziś w Warszawie list intencyjny o współpracy. „NIGDY WIĘCEJ” – jako nowy partner stworzonego przez Allegro w 2004 r. programu Współpraca w Ochronie Praw – wesprze administratorów serwisu w eliminowaniu z obrotu handlowego ofert opisanych jako zakazane w Regulaminie serwisu, które propagują faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołują do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość. - Źródło: https://www.nigdywiecej.org/komunikaty/aktualne-komunikaty/3911-allegro-rozpoczyna-wspolprace-ze-stowarzyszeniem-nigdy-wiecej
Czy "Oni" wiedzą, co robią, że taka śmierć cywilna to nic innego, jak palenie książek za czasów hitlerowskich. Tyle tylko, że wtedy, jak i dzisiaj, książki palą i zakazują socjaliści.
Przy okazji zrobili niezłą reklamę książce Ziemkiewicza. Pokazują, jaka jest "groźna". Choć pewnie jej nie czytali. No chyba, że ktoś z wydawnictwa, gdzie wydaje Ziemkiewicz, zrobił "przeciek".
Ostatnio na Allegro kupiłem książkę Karonia. Chyba nie będę robił tam zakupów.
**************************************************************************************************
Książki palą socjaliści ok., ale ta dziwna współpraca (wymuszona, jak się okazuje) Stowarzyszenia "Nigdy Więcej" z niektórymi klubami piłkarskimi zwróciła uwagę dziennikarza A. Bohdanowicza, i to z portalu, niezbyt "oczywistego" dla prawicy. Zgodzimy się, część klubów miała poważne kłopoty z fanami opętanymi rasizmem i wręcz nazizmem, ale:
Antoni Bohdanowicz, portal "NaTemat" w swoim artykule z 2013 roku napisał: Czy walka z kibolami, jest sposobem na biznes?
Stowarzyszenie "Nigdy więcej" ze wszystkich sił starało się, aby ten tekst nie powstał. Jego szef złożył na mnie skargę u naczelnego naTemat. Prezes spółki wydającej nasz serwis odebrała telefon z prośbą o interwencję. Mój profil na Facebooku został przez stowarzyszenie prześwietlony, co śledczych z "Nigdy więcej" doprowadziło do wniosku, że jestem radykalnym kibolem. Nie jestem, a moim celem było i jest wyłącznie przyjrzenie się stowarzyszeniu, którego nienawidzą polskie kluby piłkarskie. Dlaczego? Za co? Tylko na te pytania chciałem odpowiedzieć.
(...)
Rasizm niewątpliwie jest jednym z istniejących problemów w polskiej piłce. "Nigdy więcej" walczy z nim, a UEFA bardzo to docenia. Stowarzyszenie ma bardzo mocną pozycję w europejskiej piłce. Widziałem to, gdy każdy mail, który wysyłałem do UEFA w sprawie "Nigdy więcej" szybko wracał do mnie z "Nigdy więcej". Stowarzyszenie regularnie wysyła do UEFA raporty o tym, co dzieje się na polskich stadionach. Jest częścią międzynarodowej sieci FARE (Football Against Racism in Europe). Raporty "Nigdy więcej", można się domyślać, mają duże znaczenie przy podejmowaniu przez UEFA decyzji o wyciągnięciu konsekwencji wobec klubu.
(...)
Żeby rozwiać te wątpliwości, poprosiliśmy stowarzyszenie o raporty finansowe za ostatnie lata. Wg ogólnodostępnych danych "Nigdy więcej" w 2011 roku miało budżet przekraczający 700 tysięcy złotych. To znaczna suma. Skąd pochodzi? Jacek Purski z "Nigdy więcej" odesłał nas do swojego bloga, gdzie jednak zabrakło tych informacji.
Kilkukrotnie wysyłaliśmy stowarzyszeniu prośby o ujawnienie źródeł dochodów. I kilkukrotnie otrzymywaliśmy oględną informację, że "Nigdy więcej" nie jest finansowane ani z PZPN, ani ze środków publicznych. Władze stowarzyszenie przekonywały nas też, że nigdy nie żądały żadnych pieniędzy od klubów piłkarskich, a jedynym źródłem finansowania jest UEFA oraz grant na publikację "Brunatnej księgi". Raportów finansowych jednak nie zobaczyliśmy. Musimy wierzyć na słowo. To o tyle przykre, że jeśli stowarzyszenie nie ma nic do ukrycia, a 100% przychodów otrzymuje z UEFA i sieci FARE, to co stoi na przeszkodzie w wysłaniu nam kilku plików Excela z lat 2009 - 2012?
(...)
W podobny sposób co szef tamtego klubu wypowiedział się anonimowo pracownik Lecha Poznań. W rozmowie z nami powiedział, że jego zdaniem wielu osób w "Nigdy Więcej" działa w sposób dziwny. – Nie wiem jaką do końca grę prowadzą, ale robią więcej szkód niż pożytku. Wszyscy mamy ich serdecznie dosyć – usłyszeliśmy.
Ale są także inne kluby. Z "Nigdy więcej" nawiązała współpracę Jagiellonia Białystok. Władze klubu nie przekazały nam żadnych krytycznych uwag, co do działalności stowarzyszenia. Klub za nią nie płaci, bo wszystko finansuje UEFA.
(...)
UEFA trzyma nad polskim stowarzyszeniem parasol ochronny. Gdy zapytałem UEFA, czy może polskie kluby skarżyły się na "Nigdy więcej" szybko otrzymałem maila. Nie z UEFA. Z "Nigdy więcej". Pytano mnie, dlaczego się zajmuję tą sprawą.
Jak tłumaczył mi były wysoko postawiony urzędnik UEFA wynika to z faktu, że walka z dyskryminacją i rasizmem są sztandarowymi projektami Michela Platiniego. Więc będzie dbał o to, by jego akcja była, lub przynajmniej wyglądała na wzorcową. To wyjaśniało dlaczego od rzecznika UEFA usłyszeliśmy pochwałę dla działań „Nigdy Więcej”, oraz potwierdzenie, że mają do nich stuprocentowe zaufanie.
Cały artykuł: Znienawidzeni łowcy rasizmu. Dlaczego kluby piłkarskie nie kochają stowarzyszenia "Nigdy więcej"
ZAPYTAM WIĘC, CZY ROZRÓBY PODCZAS OSTATNIEGO MARSZY RÓWNOŚCI W BIAŁYMSTOKU NIE BYŁY WYNIKIEM PROWOKACJI SŁUŻB, NP. FRANCUSKICH, ABY DAĆ POWÓD DO NISZCZENIA POLSKI NA FORUM MIĘDZYNARODOWYM?
Francja jest jednym z narzędzi, nie tylko niemieckiej polityki, w oczernianiu i atakowaniu Polski.
Z drugiej strony nasza patriotyczna władza wykorzystała kibiców, dzięki którym doszła do władzy, do pokazania światu - patrze, jak walczymy z faszyzmem i homofobią.
Kibice zostali wykorzystani.
Komentarze