GPS GPS
973
BLOG

Zbójeckie państwo

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 9
Obecnie na świecie wolny rynek jest w dużym stopniu ograniczony przez państwa, które szczegółowo regulują kwestie finansowe, walutowe czy bankowość.
Dzisiejszy świat kapitalistyczny to w istocie świat socjaldemokratyczny [1], czyli trzecia droga [2] między socjalizmem a liberalizmem.
Wielkie korporacje są efektem działań państwa, a nie efektem rozwoju firm na wolnym rynku. Państwo poprzez system koncesji, dotacji i interwencjonizmu tworzy monopole [3] i oligopole [4]. Najlepiej to widać na przykładzie historii takich pojęć jak "osobowość prawna", którą opisałem w tej notce: Historia kapitalizmu państwowego [5]
Świat opanowała globalizacja i wielkie korporacje. Światem rządzą bankierzy i decydenci wielkich kapitałów. Ale to nie jest skutkiem rozwoju kapitalizmu na wolnym rynku. Niektóre wielkie korporacje są formalnie prywatne, ale praktycznie niczym się nie różnią od własności państwowej z uwagi na rozproszenie i zapętlenie własności [6].
Tak się dzieje tylko i wyłącznie na skutek interwencji państwa. Ci decydenci kapitałów mają silne wsparcie państwa, ich monopol wynika z przepisów, a nie z wolnorynkowej gry. Oni mają koncesje, patenty, dotacje, a małe grupy społeczne tego nie dostają od państwa - dostają tylko ochłapy w postaci zasiłków. To nie jest wolny rynek.
Obecny system polityczny, który zdominował świat, czyli system socjaldemokratyczny, jest zły i szkodliwy. Ale rozwiązaniem nie jest likwidacja państwa i anarchia.
Najlepszym rozwiązaniem jest państwo minimum, państwo nocny stróż, państwo wolnościowe, liberalne, którego jedynym celem będzie tworzenie wolnościowej infrastruktury, z której wyeliminuje się przemoc.
Państwo to aparat przemocy [7], to organizacja mająca monopol na stosowanie siły na pewnym obszarze. Jedyny sensowny, moralny i ekonomicznie skuteczny sposób użycia przemocy to użycie jej w obronie, w celu wyeliminowania przemocy stosowanej przez innych. A więc państwo powinno służyć tylko i wyłącznie temu, by przy użyciu przemocy eliminować tą przemoc ze stosunków międzyludzkich, w tym głównie z działań gospodarczych.
Państwo powinno istnieć, ma bardzo ważną rolę w tworzeniu wolnego rynku, bo wolny rynek to dobrowolna współpraca ludzi bez użycia przemocy. By istniał wolny rynek [8] państwo musi z niego wyeliminować przemoc.
Ale gdy państwo zaczyna stosować przemoc (a wszelkie działania państwa to przemoc, bo państwo to aparat przemocy) do tego by regulować dobrowolne działania ludzi, by je koncesjonować, licencjonować, by tworzyć monopole w wielu dziedzinach, to zawsze gospodarce zaszkodzi i ograniczy wolny rynek. A zatem zniszczy synergiczny efekt dobrowolnej współpracy.
Niezależnie od tego czy mnie do czegoś zmusi siłą jakiś zbój w stanie anarchii, czy socjaldemokratyczne państwo - efekt będzie taki sam - czyli utrata synergicznego efektu współpracy. Natomiast gdy państwo wyeliminuje tego zbója, gdy nie dopuści do tego, by współpraca gospodarcza opierała się o przemoc, to efekt synergiczny współpracy wzmocni.
Wielkie korporacje żerują na państwie, żerują na przemocy stosowanej przez państwo, korzystają z tego, że państwo przy użyciu przemocy im ułatwia działanie, a innym utrudnia. Państwa służą zbójom. Państwo może nas przed monopolami chronić, albo je tworzyć, może nas bronić przed zbójami, albo może samo być zbójem.
Współczesne państwa głównie tworzą monopole, rozdzielają przywileje, grabią nas, regulują gospodarką, prowadzą zbójecką redystrybucję - wszystko to przy użyciu przemocy, stosując siłę i przymus. A powinny przede wszystkim tą przemoc eliminować.
Współczesne państwa nie tworzą wolnego rynku - swoboda gospodarcza jest tylko w propagandzie, w praktyce jej nie ma, bo obowiązuje nas miliony szczegółowych przepisów regulujących najdrobniejsze aspekty naszego życia. To nie jest kapitalizm. Kapitalizm wymaga dobrowolności, wymaga obopólnej zgody na wszelkie działania, wymaga swobody i wolności. Ta wolność i swoboda gospodarcza w stanie anarchii nie istnieje, i tak samo nie istnieje w socjaldemokratycznych państwach, które zdominowały dzisiejszy świat.
Monopol na stosowanie przemocy to immanentna cecha państwa, cecha konstruująca państwo, cecha niezbędna do istnienia państwa. Jeśli jakaś organizacja zmonopolizuje stosowanie przemocy na jakimś terenie, to stanie się państwem, gdy utraci ten monopol przestanie być państwem.
Państwo zmonopolizowało system bankowy stosując prawo, a zatem przemoc. Gdy ktoś prawa nie przestrzega państwo stosuje siłę, by go za to ukarać, pobrać grzywnę lub wsadzić do więzienia stosując przemoc. System bankowy musi być taki jak państwo zdefiniuje go w prawie. Państwo wydaje koncesje na prowadzenie działalności bankowej - kto zechce np. udzielać pożyczek bez koncesji dostanie karę, zostanie wobec niego użyta przemoc.
Państwo tworzy monopol walutowy [9] - kto będzie rozliczał transakcje handlowe w innej walucie niż waluta, którą zarządza państwo ten dostanie karę, zostanie użyta wobec niego przemoc. I jest jeszcze miliony innych przepisów regulujących kwestie finansowe, walutowe i bankowe - kto ich nie będzie przestrzegał ten dostanie karę, zostanie użyta wobec niego przemoc.
Można się starać, by państwo nie stosowało przemocy w kwestiach finansowych. Ale nie można się starać by państwo nie stosowało przemocy w ogóle. Gdy państwo stosuje przemoc w kwestiach finansowych, i ogólnie gospodarczych, to nie ma wolnego rynku, są różne odmiany socjalizmu, komunizmu, etatyzmu, socjaldemokracji - nie ma wtedy kapitalizmu, ewentualnie można to nazwać kapitalizmem państwowym. Kapitalizm wymaga wolnego rynku - gdy go nie ma, nie ma kapitalizmu, są różne jego patologiczne formy.
Wolny rynek będzie wtedy, gdy państwo będzie stosować przemoc w celu wyeliminowania przemocy ze stosunków gospodarczych, tak by wszelkie transakcje handlowe były swobodne i dobrowolne. Wolny rynek to brak przemocy w gospodarce. Ale by w gospodarce nie było przemocy musi być użyta przemoc przez państwo – przemoc musi być eliminowana przemocą.
Nie ma wolnego rynku, gdy ludzie się nawzajem okradają, oszukują, nie dotrzymują umów. By się nie okradali, nie oszukiwali i dotrzymywali umów trzeba użyć przemocy, trzeba użyć siły wobec złodziei, oszustów i niedotrzymujących umów. Gdy się o to zadba, to będzie wolny rynek, ale gdy się pójdzie dalej w tym stosowaniu przemocy, gdy się nie ograniczy stosowania przemocy do obrony przed złoczyńcami, ale zastosuje się przemoc wobec tych, którzy chcą zawierać dobrowolne umowy i ich dotrzymywać (np. chcą się rozliczyć w innej walucie niż państwowa, albo stosując barter) to się wolny rynek zniszczy.
Obecnie na świecie wolny rynek jest w dużym stopniu ograniczony przez państwa, które szczegółowo regulują kwestie finansowe, walutowe czy bankowość. A te regulacje to zawsze stosowanie przemocy.
Człowiek z natury jest dobry i dąży do dobrowolnej współpracy. Problem w tym, że zdarzają się wyjątki, ludzie źli, oszuści, złodzieje i bandyci. To zło to margines, ale jeden zły człowiek na stu może całkowicie zniszczyć efekty współpracy tych stu dobrych. Dlatego stosowanie przemocy jest niezbędne, dlatego konieczne jest stworzenie aparatu przemocy, który ją zmonopolizuje w celu obrony przed tymi złymi ludźmi. Po to jest państwo.
Gdy jest państwo, to jeden zły na stu dobrych nie uczyni tylu szkód, co w stanie anarchii. Ale gdy samo państwo stanie się złe, zacznie działać jak ten jeden zły, a nie jak tych stu dobrych, jeśli zacznie grabić, stosować przemoc nie w celu obrony przed złoczyńcami, ale postępując tak jak ci złoczyńcy, to uczyni wielokroć więcej szkód w gospodarce niż ten jeden zły w stanie anarchii.
Dzisiejsze socjaldemokratyczne państwa czynią więcej zła niż dobra, bardziej ograniczają wolny rynek i swobodę gospodarczą niżby to czynili złoczyńcy w stanie anarchii.
Idealnego państwa nigdy w praktyce nie było i najprawdopodobniej nie będzie, państwa zawsze stosowały przemoc w nadmiernym stopniu ingerując w kwestie gospodarcze. Ale czasem robią to mniej, a czasem bardziej. Czasem państwa bardziej tworzą wolny rynek niż go niszczą, a czasem niszczą go bardziej niż niszczy rynek anarchia.
Dzisiejsza ideologia socjaldemokratyczna, która zdominowała świat niszczy rynek bardziej niż anarchia. Kryzysy są tego najlepszym przykładem. Kryzysy [10] wywołuje interwencja państwa w gospodarkę.
Grzegorz GPS Świderski


Marsz Niepodległości <- poprzednia notka

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka