Sylwester w sopockim klubie SPATiF upłynął pod znakiem sutanny i habitu. Goście poprzebierali się za księży, zakonnice, mnichów i ministrantów. Zabawa była huczna, uczestnicy to grupa przyjaciół i znajomych.
Pomysł, by przebrać się właśnie w takim stylu, oburzył jednak Andrzeja Jaworskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Za jeszcze bardziej skandaliczne poseł uważa jasełka, które odbyły się w klubie 19 grudnia. Był to artystyczny, pełen barwnych strojów spektakl, co zresztą widać na zdjęciach zamieszczonych na
stronie SPATiF-u .
Jaworski nie był ani na jasełkach, ani na imprezie sylwestrowej. Zobaczył tylko jasełkowe fotografie: -To wystarczy, by wyrobić sobie pogląd. - Każdy, kto zobaczył te zdjęcia i ma poczucie estetyki oraz przyzwoitości, a także szanuje uczucia innych, poczuje się obrażony - SPATiF-owe jasełka to pseudoartystyczne działania, które obrażają Jezusa, Maryję, Józefa i wszystkich katolików.
Jaworski wysłał w tej sprawie list do prezesa zarządu Grupy
Żywiec S.A.:
W związku z wystawieniem w Klubie SPATiF w Sopocie skandalicznych, obrazoburczych, pełnych nietolerancji i braku poszanowania kultury, tradycji i wiary chrześcijańskiej "jasełek", jak również zorganizowaniem równie skandalicznych "sylwestrowych konklawe" prosimy o zajęcie stanowiska tej sprawie, ponieważ Heineken jest oficjalnym sponsorem klubu.
Pismo do prezesa Zarządu Grupy Żywiec wystosowała też Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej. "Obserwując współczesny dyskurs kultury w Polsce dostrzegamy na jej obszarze szereg działań godzących w wartości chrześcijańskie. W niniejszą 'kampanię szyderstwa' dyskryminującą katolików wpisują się wystawione w sopockim Klubie SPATiF przedstawienia. Akcja Katolicka poczyniła istotne przygotowania do przeprowadzenia na terenie całej Polski bojkotu produktów marki Heineken.".
- Sylwester był imprezą zamkniętą, biletowaną, przez nikogo niesponsorowaną - komentuje Arkadiusz Hronowski, szef SPATiF-u. - Uczestnicy tej imprezy byli dla siebie mili i nikt nie czuł się obrażany. Niczyje uczucia też nie zostały obrażone. W stroje księży i zakonnic przebiera się corocznie podczas imprez halloweenowych tysiące osób i nikt z tego problemu nie robi. A jasełka były normalnym przedstawieniem - tłumaczy.
-----------------------------------------------------------------------