Okrągły Stół - Kościół Sprawcą IV Rozbioru Polski?

To kościół ponosi główną odpowiedzialność, że Polskę rozkradziono i wyprzedano. Że zlikwidowano rentowne przedsiębiorstwa, a całe branże zostały oddane za bezcen zagranicznym chciwym kapitalistom, których jedynym celem było wywiezienie maszyn i linii produkcyjnych do swoich macierzystych firm i wysłanie Polaków na żebrzące, upodlające bezrobocie, co zaskutkowało rozpadem tkanki społecznej i masową patologizacją.

To przez kościół staliśmy się ekonomicznymi niewolnikami, pracując za głodowe pensje u niemieckich wyzyskiwaczy. Polskiego przemysłu już nie ma, są obce montownie i składalnie, gdzie Polak nawet nie może być brygadzistą.

To przez kościół zniszczona została polska wieś, od wieków słynąca z wysokowydajnych ekologicznych upraw. Rodzinne gospodarstwa zastąpione zostały przez nowe PGRy, których właściciele - niemieccy i holenderscy bauerzy traktuja nas jak parobków, zsyłając do czworaków, każąc jeść brukiew i soczewicę.

To przez kościół nie ma patriotycznej kultury, opartej na tradycyjnych wartościach, szerzy się zgniła dekadencja i ideologia śmierci, wspierana przez homolewackie genderystyczne nihilistyczne lobby.

A początek IV rozbioru naszej ojczyzny zaczął się 25 lat temu, przy okrągłym stole, który zorganizowano z inicjatywy i z wielkim poparciem koscioła. To tam podjęto decyzję: nie bedzie dekomunizacji, nie będzie lustracji, nie będzie rozliczenia. Nie będzie rewolucji. Nie będzie sprawiedliwości.

Przyczyna dla wielu badaczy tamtego okresu była oczywista. Wg róznych źródeł ocenia się że z aparatem bezpieczeństwa współpracowało od 40 do 70 procent księży, hierarchów, biskupów. Często ta współpraca była wymuszona szantażem, groźbą ujawnienia wstydliwych spraw obyczajowych. Teczki SB puchły od zdjęć, nagrań, filmów kręconych z ukrycia... Lustracja, ujawnienie TW była ostatnią rzeczą, której mógł chcieć aparat kościelny.

I Polski juz nie ma. Jest tylko nazwa na mapie. Nic więcej.