Dziś w nocy w Łodzi policjanci próbowali zatrzymać do kontroli BMW. Kierowca zaczął uciekać, policjanci podjeli pościg. Na którymś skrzyżowaniu na drodze radiowozu znalazła sie Mazda. W wyniku zderzenia kierowca Mazdy zginął, obaj policjanci są w stanie ciężkim.
To kolejne ofiary pościgów policyjnych.
Dlaczego Policja nie zmieni procedur i naraża swoich funkcjonariuszy i niewinne przypadkowe osoby na śmierć lub kalectwo?
Ja rozumiem adrenalinkę i chęć poscigania się, kogut, syrena i się dzieje. Ale zasady postępowania powinny być mądrzejsze i bezpieczniejsze.
W dobie wszechobecnej inwigilacji monitoringów można zidentyfikować numer rejestracyjny i sprawdzić w bazie danych, można śledzić uciekający pojazd, ustawić blokadę, czy jechać za piratem nieoznakowanym, "cywilnym" radiowozem. Syrena i policyjne światła tylko pobudzają uciekającego do szybszej jazdy co często skutkuje przypadkowymi ofiarami. Pirat albo policjant zabija.
Gonienie / Złapanie jakiegos przygłupa jest na pewno mniej istotne niż stwarzanie wysokiego zagrożenia dla innych użytkowników, jeżdżących i pieszych.
Policjo, zmień swoje procedury!
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka