Wielu żyje w przekonaniu, że życie człowieka na Ziemi to czas próby, po dobrym życiu dobra dusza trafi do nieba, po złym życiu zła dusza zostanie strącona do piekieł na wieczne potępienie.
Jest to zupełnie mylne przekonanie, bo naprawdę jest zupełnie odwrotnie.
Dusze od Poczatku zyją w Pięknej Krainie, jest tam ciepło, słonecznie, kolorowo, sielsko, anielsko, błogo i ekstatycznie.
Ale dusze, jak to dusze czasami czynią złe postępki, a to złe tylko troszeczkę, a to nabroją że hoho.
I po sprawiedliwym, uczciwym acz jednoinstancyjnym procesie przed Świetlistym Trybunałem zostają skazane na zesłanie na Ziemię, obleczenie w ludzkie ciało i odbycie kary ziemskiego żywota celem odpokutowania przewin.
Czas kary jest oczywiście uzalezniony od kwalifikacji czynu. Za drobne wykroczenia zesłanie może trwać od kilku godzin do kilkunastu tygodni. Za najcięższe zbrodnie dusze mogą być ukarane i stu latami zsyłki o lżejszym lub cięższym rygorze.
Po odbyciu kary, oczywiście oczyszczone, dusze wracają do Pięknej Krainy i znów stają się pełnoprawnymi członkami Pięknej Społeczności.
Tak więc nie pochylajmy się nad zygotami i przerywanymi ciążami, bo to znaki małej winy i niewielkiej kary. Współczujmy matuzalemom, bo oni to dopiero sobie nagrabili.
-----------------
PS. Jesli mi ktoś w przekonujący sposób wykaże, że głoszone w tej notce Słowo jest fałszywe, gotów jestem zamieścić na s24 filmik jak spod stołu odszczekuję wszystko gromkim hau-hau :)
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo