Kolejny raz zostałem uderzony na ulicy. I tym razem podobnie - za to, że jestem wg panów "parówą", "ciotą" i "pedałem". Ile jeszcze razy? - napisał na Twitterze.
Dziś Roberta Bierdonia zaczepiło dwóch mężczyzn.
- Jeden do drugiego powiedział: " Zobacz, to ta parówa"
- Skoro tak się zachowywali poprosiłem aby odeszli. Wtedy jeden z nich podniósł rękę, krzyknął: "spierdalaj cioto" i mnie walnął.
Robert Biedroń został także pobity w Warszawie w ubiegłym roku po Paradzie Równości. Napastnik splunął mu w twarz i uderzył.
----------------
I co, polska patriotyczna salonowa prawico? Należało mu sie prawda? Po co się obnosi ze swoją orientacją? Zgwałcona kobieta w miniówce też sobie sama winna, co nie?
A może z niego mięczak, bo nie wdał sie w bójkę i nie oddał.
Zadowoleni?
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo