Po nic.
Mam na myśli oczywiście nie całą prawicową emigrację ale te jej część, ktora ewidentnie szkodzi Polsce. Znamy ją tu na salonie. Wg nich Polska to ruiny, zgliszcza, wszystkie dziedziny życia przeniknięte korupcją i złodziejstwem. Nic w tym kraju sie nie dzieje, nic nie buduje, modernizuje, unowocześnia. Ludziom żyje się gorzej niż za niemieckiej okupacji. Reżim Tuska aresztuje, torturuje, morduje. Naród niewolników błądzi w posmoleńskiej mgle w poszukiwaniu zeschniętej kromki chleba wyrzuconej z litości przez rządowego okupanta z opancerzonej limuzyny.
Jakim taki człowiek jest ambasadorem mojego kraju? Co opowiada swoim kolegom o Polsce? Co odpowie na pytania sąsiada biznesmena, który rozmyśla np. nad robieniem interesów w kraju nad Wisłą?
Zapewne usłyszą ten sam stek bzdur i kłamstw, które wypisują na salonie, niezależnej i innych prawicowych portalach.
Rzygają nienawiścia do swojego kraju, tylko dlaczego? Z frustracji, ze tam niewiele znaczą, że jednak pozostali obcy, nie u siebie? Więc żeby usprawiedliwić tę swoją banicję srają we własne gniazdo? Bo wg nich w Polsce z której wyjechali, uciekli nie da się żyć? Więc niech będzie jak najgorzej bo to podtrzymuje ich emigracyjnego ducha?
Nie jesteście nam do niczego potrzebni. Nic naszemu krajowi nie dajecie. W niczym nie służycie Polsce.
Nie wracajcie.
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo