Proces laicyzacji jest samoistnym procesem zachodzącym w społeczeństwach demokratycznych.
Ludzie oczekują podmiotowego traktowania i ta podmiotowość wygrywa ze społecznymi dogmatami religijnymi, zakazami i nakazami wynikającymi z doktryn.
Ludzie chcą być wolni.
Gdy w czasach pokoju zdobywają wolność ekonomiczną (dobrobyt) chcą stawać się wolnymi od ideologii.
Ten proces wydaje się być obiektywny i naturalny.
I nie do powstrzymania, bo wypływa z najgłębszej istoty humanizmu, z samych ludzkich pragnień i potrzeb.
Polska jest na początku tej drogi. Polacy budzą się i coraz częściej upominają o swoje prawa i wolności.
Opór środowisk religijno - konserwatywnych jest oczywisty. Wynika z przesiaknięcia ideologią i nie rozumieniem na czym polega ludzka wolność.
Ale powoli, powoli do normalności. Bo każdy ma prawo być kim chce, ubierać się jak chce, zachowywać się jak chce, wyrażać swoje uczucia jak chce.
Następuje jak najbardziej słuszne przedefiniowanie norm i granic i ich źródeł. Na nie wynikające z religii a ze zwykłej przyzwoitości, szanowania wolności innych i nie krzywdzenia bliźnich, zwierząt oraz środowiska.
Prawdziwą wspólnotę utworzą tylko wolni obywatele.
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo