Wspaniale! Nasz gospodarka rusza z kopyta cz II

W mej notce z dnia wczorajszego pt:

Wspaniale! Nasza gospodarka ruszyła z kopyta

http://graf13.salon24.pl/

obiecałem ciąg dalszy opisu odczuwanej satysfakcji z działań  ukochanych Przywódców. Ale opiszę to po kolei.

A więc wpierw na portalu największej światowej agencji informatycznej Jedna pani, drugiej pani powiedziała wynalazłem newsa o odkryciu w  obszarach przyźródlanych Amazonki plemion odległych o setki lat od cywilizacji. Dziwne było to odkrycie, gdyż wpierw przelatujący nad Andami wspominali o jakichś odblaskach wydobywających się z niedostępnej dżungli. Po dotarciu ekspedycji badawczej okazało się, iż mieszkają tam nieznane dotąd zbiorowiska Indian, a blask pochodzi od stert złotych samorodków uważanych przez tubylców za nieczyste i gromadzone w hałdach za chatami. Badacze byli wspaniale przyjmowani przez gospodarzy i dokonali sporo ciekawych obserwacji ich zwyczajów i wierzeń. Po kilku tygodniach badań stwierdzili tylko dwa motywy kierujące życiem dorosłych dzikusów. Każdy mężczyzna dążył przede wszystkim do bezstresowego seksu i uzyskania jak najwyższego statusu w hierarchii władzy dającego właśnie specjalne uprawiania do tego pierwszego. Wioskowy wódź przejmował do swego łoża dziewczynę stającą się akurat kobietką i po miesiącu odstępował ją drugiemu ważnemu w wioskowej społeczności. Tak działo się aż do wioskowego ciury.

Dla osiągnięcia władzy tubylcy toczyli niesamowicie częste i  krwawe boje kończące się rytualnym spożywaniem organów pobranych od pokonanego przeciwnika. Spożywanie serc i mózgów z podłych, a unieszkodliwionych wrogów dawało nadzieję na sukcesy polityczne, zaś raczenie się odpowiednio przyprawionym prąciem wroga miało zadanie zapewnienie sukcesów erotycznych! Zarówno seks, jak i władza posiadały swoich patronów w postaci bóstw-. pierwszy bożek jest wyobrażany jako mężczyzna z monstrualnym fallusem, zaś drugim jest  kobieta trzymająca w jednej ręce wyrwane wrogowi serce, a drugiej jego mózg- symbole władzy.

Lapidarna notka pobudziła mą ciekawość i wnet znalazłem w serwisie To było do usłyszenia dywagacje o praktycznym wykorzystaniu odkrycia. Wiadomości pochodziły ponoć z przecieków, ale źródła uznawane były za bardzo wiarygodne i nieźle poinformowane.

Racja, zaskoczony zostałem niespotykaną kiedy indziej szybkością, kompetencją i profesjonalizmem agend rządowych, które wyczuły szansę i natychmiast podjęły wielotorowe działania przygotowujące grunt do działań gospodarczych.

Według niektórych dobrze wiedzących informatorów, nasza kompetentna delegacja jest już wśród ledwo co zapoznanych plemion z propozycją ucywilizowania w pozyskiwaniu organów potrzebnych do transcedentalnych rytuałów. Razem z nią działają przedstawiciele bankowości mający oszacować złoża zalegające pobrzeża wiosek przez drogocenny kruszec i próbować okazjonalnie wykorzystać je jako rekompensaty za posługi sakralne.

Druga ekipa działa już w podle ośmieszonych Klewkach i okolicach, przywracając im normalność na miarę politycznej poprawności, mając za  zadanie przebudowę dotychczasowych karcerów pod potrzeby nowych wyzwań. W pobliżu zbudowana zostanie (już położono kamień węgielny) klinika przeszczepów organów uzyskiwanych w sposób uboczny przy poborze materiałów związanych z kultem rytualnym.

Kolejne przecieki opublikowano w Poczcie Pantoflowej dyskretnie sugerując wyjazd niegdysiejszych ambasadorów służb specjalnych (przez zawistną opozycję obelżywie nazywanych agentami), a rezydujących w nieodległych latach w przeróżnych dyskanteriach watykańskich. Ci tajemniczy panowie mają po cichutku odświeżyć stare znajomości, aby delikatnie doprowadzić do nałożenia moratorium na obowiązujące jeszcze piąte przykazanie dekalogu. Znając co nieco fachowość i powiązania poszczególnych przedstawicieli tej tajemniczej delegacji, można przyjąć, że uda się to i szybko, i również bez oporów.

Podobnej operacji ze słówkiem „kanibalizm” na forum ONZ-etu podjął się dokonać wyśmienity erudyta, przemawiający już z tamtejszej wysokiej mównicy. Gościu cieszy się uznaną renomą i w zasadniczych sprawach jest skuteczny.

Szepce się o przygotowywaniu na pozyskiwaczy organów służących celom rytualnym, nudzących się od pewnego czasu seryjnych samobójcach, cicho- ciemnych fachowcach od śrubek samochodowych jak i również zdesperowanych tancerzach. Chwilowo trenują na miejscu, jednak zbliża się godzina i zostaną prawidłowo ukształtowani do prac wymagających nowych atestów zatwierdzanych przez buszmenów nadamazońskich.

Z materiału pozostałego, nie wykorzystanego w trakcie pozyskiwania organów do rytuału sakralnego, postanowiono produkować konserwy przeznaczone dla amazońskich piranii obserwując jednocześnie wpływ wysoko przerobionego pokarmu na przebieg ewolucji.

Gdyby Państwo próbowali poszukiwania agencji informacyjnych i skonsultowania danych wymienionych w mym opracowaniu, proszę o przyjęcie informacji zamieszczonej w odcinku pierwszym, mówiącej o marzeniach sennych autora.

Jednak nigdy nie należy tracić nadziei, gdyż może się jeszcze zdarzyć, że z zachwytem zawołamy:

Wspaniale! Nasza gospodarka ruszyła z kopyta!