grischka grischka
749
BLOG

O tym jak Osiejuk nie dostał Nike

grischka grischka Kultura Obserwuj notkę 54

W sumie jak miał dostać, jak nawet google go nie zna?

Google ma o Osiejuku takie zdanie jak Waszczykowski o proteście kobiet, niech się bawi. 

Fakt, że Osiejuk jest tutaj guru umęczonej prawicowej, walczącej młodzieży po sześciesiątce, jakoś nie przekonał komisji aby dać mu tę nagrodę. 

No to Osiejuk musi opowiedzieć głupiutką, infantylną anegdotkę wyśmiewającą imiona koleżanek z komunistycznego dzieciństwa imć Osiejuka. Tak się napodniecał tymi imionami, że zapomniał napisać do Coryllusa i swojego alter ego Toyaha, że Nike jest do dupy bo laureatka nie lubi pisu.

W sumie pisu nie lubi już połowa salonu24 więc to już się śmieszne robi.

Pan Osiejuk ma bardzo ładne i duże ego, takie patriotyczne, obrażające ludzi za imiona, za niewiarę w bożków. Jednak pan Osiejuk w kupie niezablokowanych przez siebie (wg moich obliczeń 17 blogerów) jest jak najlepszym kandydatem na wiceministra od oświaty albo od kultury, albo chociażby od recenzji.

Ale w sumie to chciałem sobie ściągnąć kawałek, cytacik, chociażby linijkę tekstu jakiegoś książkowego pana Osiejuka z netu, a tu dupa, nie da się, bo nawet chomik nie wie co to za czort.

Zatem w przyszłym roku pan Osiejuk będzie walczył z panem Corrylusem i swoim alterego Toyahem o Nike, które sobie ułoży razem ze swoim kolegą Glińskim. Będą emocje.. jak na grzybach.

 

Grzesiek

grischka
O mnie grischka

Kotka widać? Virtual Pet Cat for Myspace

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura