Grudeq Grudeq
360
BLOG

auspicia, hauspicia, sondaże..

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 5

 

Wędrowałem sobie znów dziś przez starożytności Rzymu. Były „auspicia”, czyli wróżenie z lotu ptaków, czynione przez auspików. Byli i haruspiskowie, którzy wróżyli z wnętrzności zwierząt „hauspicia”. I na podstawie tych metod, jakie kółka zakręcił Orzeł, jak długo leciał albo czy wątroba danego, b. już zwierzęcia była koloru jasnego czy ciemnego, lub który koniec jelita był dłuższy, tak, podejmowali Rzymianie swoje najważniejsze polityczne decyzje i wybory. A to wojny nie prowadzimy, bo wnętrzności baranka były bardzo krótkie. Albo wypowiadamy wojnę, bo Orzeł leciał wysoko, hen.. hen wysoko. Człowiek XXI wieku, przeczytał to. Zaśmiał się gorąco. Spojrzał z dumą na swoich przodków. To zobaczcie, jak my daleko z naszą demokracją zaszliśmy. Jaką mamy wiedzę. Jacy jesteśmy cywilizowani.
 
Poczym poleciał sprawdzić najświeższy sondaż opinii publicznej. Gdy miał lepszą pamięć, to ze zdumieniem stwierdził, że ten, z którego niegdyś się śmiał, to śmiać się już nie powinien, bo w sondażu autorytetów właśnie wskoczył w pierwszą trojkę. Ale tam nieważne. Dobra pamięć nie jest cechą ludzi XXI wieku. Tak samo jak stałość wobec poglądów. Bo jak jeszcze kilka lat temu mówiono mu i on sam mówił, że chce zmian, to aktualnie już tych zmian nie chce. Ponoć ta niebieska kreska o tym mówi.
 
Jak niewiele odeszliśmy od starożytnych. Jedyna zmiana to nazewnictwo. Auspicia. Teraz się mówi pod auspicjami, chociaż poprawniej (bo tak jeszcze mówiono w międzywojniu) powinno być pod protektoratem. Więc te starożytne auspicia to dziś sondaż. Auspikowie zostali zamienieni, przed odczytujących je socjologów i politologów. Mamy także swoich Pontifex Maksimus, dzisiaj to te autorytety i nadautorytety. A metoda decyzji politycznych za pomocą lotu orła, albo grubości słupka czy kierunku krzywej, jak pozostała idiotyczna tak cały czas idiotyczna jest.
 
No, do końca to takie idiotyczne nie jest. Tylko najważniejszą kwestią jest nie samo auspicie czy sondaż ale to kto ten sondaż odczytuje. Gdyby to faktycznie było takie idiotyczne to bym Rzym nie znalazł w historii takiego miejsca jakie znalazł. A niech wreszcie ktoś wynajdzie tą machinę czasu. Przenieślibyśmy się w tą starożytność i zapytali jednego z tych kapłanów: czy on faktycznie wierzy w to co przepowiada. Czy on tak wróży z samego siebie, czy jednak ma jakąś wiedzę o świecie, przyjaźni się z jakimś konsulem, ma pewien pogląd i ten pogląd z wnętrzności tego nieszczęśliwego baranka wywróży nam. Może to byłaby jakaś inspiracja dla naszych sondażystów.
 
Bo ci nasi sondażyści to jacyś tacy poważni, tacy jacyś napuszeni. Im się chyba naprawdę zdaje, że sondaż to wszystko, że na podstawie sondażu można podejmować decyzje polityczne. Może wychodzą, też z Rzymskiego założenia, że w każdym człowieku jest cząstka geniuszu, i kolegialnie tworzą oni ten geniusz do którego można się odwoływać. Jestem chyba wyznawcą innej szkoły. Pewien Pruski minister rzekł w początkach XIX wieku, na wieść o pierwszych hasłach aby liczyć się z opinią publiczną: „Poddanym nie uchodzi, by swym ograniczonym rozumem oceniali i wydawali sąd o polityce państwa”. I miał rację. Póki w Prusach nie było demokracji to był Bismarck i zasada równowagi w Europie. Dano Prusakom przywilej demokracji. Mieliśmy szaleństwa Hitlera. Ale nie rzecz tutaj w dyskusji o to czy historią rządzi jednostka, za czym będę się gorąco opowiadał, zwłascza po takich starożytnych wędrowkach, czy jednak rządzą masy, za czym optuje zdecydowana większość dzisiaj. Wróćmy do naszych auspicjów i sondaży.
 
Kraj w którym trwa od kilku lat zapaść we wszelkich rodzajach nauk. Kraj którego uniwersytety lokują się w 4 czy 5 setce światowych uczelni. Kraj który nie ma liczących się w świecie socjologów (takich jak niegdyś Znaniecki), politologów, prawników.. tak bardzo swobodnie pozwala sobie na to, aby ich decyzjami politycznymi kierowali.. bezimienne, bezludzkie, bezwiedzowe OBOP, Pentory, CBOSiP.. to ciekawe dokąd my zajdziemy. Ten geniusz w wielu, w ogóle w Polsce się nie sprawdza. Bo ten geniusz wielu, raz chce budować IV RP, a raz jest mu jak najlepiej w III RP. To czego Polska potrzebuje to silnej jednostki. I takie jednostki są, jeno czy My Polacy potrafimy do nich dorosnąć?
 
Sondaż jest tylko głosem dzisiejszej opinii. Nie jest wyrazicielem głosu przyszłego – tych, którzy przyjdą rządzić Polską za sto, dwieście lat. Nie są też wyrazicielami głosu przeszłego – tych, którzy za Polskę oddawali krew, którzy godzili się na marność swojego życia, po to tylko aby następne pokolenia miały lepiej. W normalnych krajach sondaż powinien być tylko jedną z wielu rzeczy, kształtujących decyzje polityczne. Jedną z , a nie jedyną.  
Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka