Grudeq Grudeq
1334
BLOG

Co ma największy wpływ na życie Polaków?

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 12

 

Jeżeli ktoś w Polsce chce zbadać jakiś problem: polityczny, ekonomiczny czy społeczny, to nie idzie w miasto poobserwować społeczeństwo, nie czyta naszych praw i kodeksów, aby zobaczyć jak prawo reguluje nasze życie, nie przeprowadza nawet żadnych żmudnych badań, tylko sięga po sondaż, i hocus focus filipocus, z tego sondażu mówi nam jak jest w Polsce.
 
Po taką metodę sięgnęli redaktor Agnieszka Niewińska z Rzeczpospolitej http://www.rp.pl/artykul/2,432791_ZUS_najwazniejszy__rzad_i_Sejm_daleko.html Chciała sprawdzić co dla Polaków jest najważniejsze, no to najprościej zapytać samych Polaków. Pytanie sondażowe brzmiało: co ma na życie Polaków największy wpływ, no i wyszło, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma ten wpływ największy i przez to jest najważniejszy (w opinii 42% ankietowanych). Może i metoda nie byłaby tak kretyńska jak się nam wydaje, gdyby pani Agnieszka poszła dalej i sprawdziła co z kolei wpływa na ZUS, bo tam już pojawia się cała masa tych wszystkich czynników kształtujących życie człowieka: wielka polityka, wielka ekonomia, kursy waluty, recesje i prosperity gospodarcze, wojny i załamania rynków. Tylko to już byłoby ciut żmudniejsze, a tak można od razu urbi et orbi ogłosić: ZUS najważniejszy dla Polaków, a Sejm i Rząd – a co to takiego? Może w następnym artykule pani Agnieszka zaproponuje, powszechne, równe i bezpośrednie wybory do władz ZUSu?
 
Można odnieść wrażenie, że z pewnym zdumieniem autorka tekstu stwierdza: „Polacy oczekują, że państwo zapewni opiekę socjalną i ochronę zdrowia”. Pani redaktor! Polacy całkowicie słusznie tego oczekują. Skoro państwo zobowiązało się do świadczenia opieki socjalnej i ochrony zdrowia, pobierając na ten cel stosowne podatki, tworząc Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej ( a takie to ministerstwa przed wojną nie występowały) to znaczy, że zobowiązało się wobec obywateli do takiego działania. Poza tym państwo utrzymuje Uniwersytety, na których przeróżni głosiciele teorii Welfare State, bez większej znajomości rzeczy i orientacji skąd się biorą środki na to państwo dobrobytu, mówią, że to jest możliwe utrzymywanie opieki socjalnej i służby zdrowia przez państwo, to czemu Polacy mają twierdzić inaczej?
 
„Widać, że 20 lat po transformacji Polacy nadal polegają na państwie – uważa prof. Julian Auleytner z Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej. – Wiążą swoją przyszłość socjalną z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i oczekują od państwa, że będzie dbało o sprawy związane ze zdrowiem – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Auleytner. Dodaje, że w Polsce wciąż są rodziny, które żyją tylko z pomocy socjalnej.”Iście profesorskie stwierdzenie. Polegają bo samo państwo mówi, polegajcie na mnie. Wiążą swoją przyszłość z ZUSem, bo od pierwszego odcinka wypłaty widzą pozycję ZUS i ile pieniążków jest tam odkładanych. Może Profesor Auleytner jest zwolennikiem teorii, że pieniądze na ZUS to kwoty wysyłane przez Polaków na poprawę architektury i urbanistyki krajowej, poprzez wznoszenie kolejnych, nowych siedzib ZUSu?
 
Ten sondaż jest takim kuriozum, że wpada w jego sidła nawet Marszałek Chrzanowski, i komentując daleką pozycje Sejmu i Rządu sięga po najbardziej wyświechtany frazes i mówi, że to świadectwo oddzielenia się polityków od społeczeństwa. W sumie z tego sondażu to można wyciągnąć wszystko, że Polacy marzą o bezpiecznym i dostatnim życiu, albo że Polacy to najnaiwniejsze społeczeństwo środkowej Europy, albo że tytuł profesorski przysługuje w Polsce ludziom którzy potrafią zaobserwować dokładnie to samo, co człowiek z tytułem magistra.
 
Bo co ma największy wpływ na życie Polaków. Wszystko ma wpływ. I historia, która sprawiła, że nie mogliśmy jak Szwedzi czy Anglicy odłożyć w wieku XIX pieniędzy i teraz tylko żyć z ich procentu. I geografia, która sprawia nam przymrozki i powodzie szkodzące naszemu rolnictwu. I sąsiedzi nasi – Niemcy i Moskale traktujący nas albo jako tani rezerwuar siły roboczej, albo naród na którym najlepiej wyżywa się swoje imperialne ambicje. I nasz charakter narodowy, który sprawia, że zamiast dokończyć sprawy, to sięgamy po Pana Tadeusza i „Kochajmy się” i nic nie dokańczamy, przestępców z powrotem do ich procederu puszczamy. I stocznie w Chinach mają na nas wpływ, bo produkuję tak tanie statki, że naszych nikt nie chce kupować. I nasza głupota też ma wpływ, bo nasz narodowy armator woli kupić tańszy statek w Chinach, niż dopłacić, ale zostawić pieniądze w kraju. I pani redaktor z Rzeczypospolitej ma wpływ na Polaków, bo napiszę dobrze o pewnej partii, a źle o innej, i Polakom wydaje się, że jest tak jak pisze pani redaktor…
 
Ciekawe co by pani napisała, gdyby z sondażu wynikło, że największy wpływ na Polaków ma Doda? Przed głupotą ludzi odpowiedzialnych – uchowaj nas Panie!
Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka