Grudeq Grudeq
58
BLOG

Czy 7 milionów Polaków powinno przeprosić za Rząd Tuska

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 15

Z kampanii wyborczej roku 2000 i 2001 pamiętam piosenkę towarzyszącą spotom reklamowym PPS Piotra Ikonowicza. W refrenie było tak: „To nie tak miało być przyjaciele! To nie o to walczyliśmy burząc mur, z naszych marzeń pozostało tak niewiele”. Patrząc czasem w szklane okienko, w Tuskowe konferencje jak nic zaczyna mi to grać w mej głowie.

           

Z kampanii wyborczej roku 2007 pamiętam bardzo dobrze tą niesamowitą radość z odejścia PiSu od władzy. Konfetti i szał radości w sztabie Platformy. Pamiętam te chwile triumfu wszystkich moich antyPiSowskich znajomych. Euforyczne opisy na GG. Noc kaczyzmu skończyła się. Te deklaracje – nie martw się teraz będzie normalniej! No bo tak nawet było w wyborczej piosence Platformy: „Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalniej”. Piosenka wyborcza PiS była trochę inna, bardziej przaśna, i mówiła o pracy, wierze, ofiarności i o Polsce. Wszystko doskonale pamiętam.

 

Mija kolejny dzień rządów PO. Nikt z moich antypisowskich znajomych nie chce ze mną na tematy polityczne rozmawiać. A bo wiesz, bo ty agresywny jesteś – takie padają argumenty. Uczciwie musze przyznać, ze czasem mnie w debacie nosi, zwłaszcza kiedy ja sobie wzrok stępiam, siedzę nad historiami i innymi opasłymi tomiskami, i znajduje tam argumenty pro Kaczyńskie, a z drugiej strony słyszę – nie wiem, bo nie czytałem, bo mnie to nie interesuje. Ech gdyby to jeszcze byli chemicy, fizycy to rozumiem. Ale to pierwszej klasy politolodzy, administratywiści, historycy i powinni pracować nad swoją wiedzą, cały czas a nie tylko zadowolić się mgr przed nazwiskiem. Argument kolejny – bo wiesz polityka mnie już nie interesuje. Do 21 X każdy z nich był na bieżąco z jakąkolwiek najdrobniej drobną wpadką Kaczyńskich, na bieżąco miałem relacje co poseł z PiSu powiedział w takim programie. Od 21 X życie społeczno – polityczne absolutnie nie kręci. Kiedy mówiłem w dniu wyborów, że wszyscy będziemy żałować dopuszczenia PO do władzy – jednoznacznie stwierdzono – zwariował, już po facecie bo to twardy pisowski beton.

 

No i tak nie ma mi kto odpowiedzieć na kilka moich pytań. Od tego najbanalniejszego – gdzie są tanie jabłka? Po te troszeczkę bardziej skomplikowane – dlaczego odszedł Graś? Dlaczego polonistka Pitera zajmuje się czymś na czym absolutni się nie zna i jeszcze się piekli w studiu telewizyjnym? Dlaczego Tusk nie nauczył się Konstytucji RP i nie potrafi pojąć do czego służy Rada Gabinetowa.. i wiele jeszcze innych pytań. Tylko nie wiem komu je zadać!

 

 Może ja te pytania źle formułuje? Przez ostatnie dwa lata właściwie nie używałem trybu pytającego, bo to ciągle mnie przesłuchiwano i pytano. A dlaczego PiS to, a dlaczego Kaczyński tamto, a czemu Ty na nich głosujesz. Przez to może nie potrafię używać trybu pytającego. Spróbuje zadać pytanie, zobaczymy czy mi to wychodzi. Dlaczego odszedł Graś? Pytanie sformułowane podług wszystkich reguł. Problem musi tkwić po drugiej stronie. A czasem jak zadaje te pytanie to słyszę odpowiedź zaczynającą się „bo Kaczyński” albo „jak rządził PiS”. Tylko sami państwo przyznają, że nie tak powinna zaczynać się odpowiedź wyjaśniająca przyczynę odejścia Grasia, czy niekompetencji Pitery.

 

Trochę ich jednak rozumiem. Bycie zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości było o wiele łatwiejsze. Włączało się konferencję prasową pana Premiera Kaczyńskiego. I w ciągu całej tej konferencji otrzymywało się pełen wykład polityczno – ekonomiczno – społeczny. Jasno wyłożone argumenty, wsparte ciekawostkami, czy tekstami literackimi, a nawet elementami savoir vivre, czyli rzeczami przydatnymi nawet w takim codziennym zwykłym życiu. Po takiej konferencji uzbrojony w argumenty I klasy do obrony polityki Prawa i Sprawiedliwości, żadna dysputa nie była mi straszna. Zwolennik PO w czasie konferencji Donalda Tuska może się dowiedzieć w co ubiera się Tuskowa córka, komu kibicował w ostatnim meczu pan Premier – i to są te rzeczy przydatne w życiu. Naśladowania Tuskowej mimiki czy języka, w normalnym życiu raczej sukcesu nie przyniosą. W argumenty polityczne, konferencja Tuska niestety nie uzbraja. Bo jaki to argument, że prezydent może być alkoholikiem? Poprzedni był, i nie robiło to jakiegokolwiek wrażenia. Jaki normalny człowiek będzie uważał Julie Pitere za spokojną, zrównoważoną i kompetentną osobę?

 

Wyborcy PO! Było Was 7 myljonów. Według Marszałka Niesiołowskiego wasza liczebność nawet się zwiększyła. Gdzie jesteście? Czemu nie odpowiadacie na moje pytania? Czy naprawdę dumni jesteście z tego rządu? Czy dumni jesteście z tej obecnej Polski? Czy macie poczucie że sprawy idą w dobrą stronę? Tak jak ja miałem przez ostatnie dwa lata rządów PiSu. Śmieliście się ze mnie kiedy mówiłem, że będziemy tego wyboru żałować. Co macie do powiedzenia.

Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka