Marsz odpadów genetycznych i umysłowych

"Marsz Wołyński" w Warszawie. Czy myślicie, że miał on upamiętnić ofiary ludobójstwa?

Ależ skąd.

To kolejna hucpa na której brylowały prokremlowskie szury od Olszańskiego, czy Korwina: tu jest Polska nie ukropol!

*

A was niech was piekło pochłonie śmierdzące kacapy

Szmaty ruskie, bo inaczej się nie da opisać. Z pamięcią o ofiarach nie ma to nic wspólnego, im chodzi wyłącznie o awanturę

A sam hetman prokremlowskiej szurii wraz ze swoim giermkiem był w Rzeszowie na podobnej imprezie pod nazwą "marsz pamięci". W towarzystwie, a jakże, posła... Grzegorza Brauna

Frekwencja ok.100 osób . Margines społeczny i kilku kremlowskich atencjuszy 

Zlot ruskich qrew pod flagami Polski

Oczywiście obowiązkowo biało-czerwone opaski na rękach.Chociaż... to jest dobry znak rozpoznawczy od dobrych dwóch lat. Widzisz kogoś z taką opaską i już wiesz, że to sowiecki idiotą

Ci ludzie Moskwy jeszcze parę miesięcy temu myśleli że Wołyń to taki film jak Czterej Pancerni. Kupmy im bilety i niech spierdalają do Moskwy. Najlepiej od razy na Łubiankę zgodnie z tradycją

Totalne parszywe zjeby

*

Zdjęcie i tekst

Paweł Kukowski Twitter