5 czerwca 2004, w Los Angeles zmarł, jeden z najwybitniejszych prezydentów Stanów Zjednoczonych, Ronald Reagan.
Ronald Reagan to postać o wielu twarzach i wielu paradoksów. Syn katolika i protestantki, hollywoodzki aktor z własną gwiazdą na słynnej alei i prezydent USA, żartowniś i człowiek z misją, i zdeterminowany wojownik, który zdolał pokonać sowieckie „Imperium Zła” bez jednego wystrzału
5 czerwca 2004, w Los Angeles zmarł, jeden z najwybitniejszych prezydentów Stanów Zjednoczonych, Ronald Reagan.
W Polsce pamiętany przede wszystkim jako sojusznik związku zawodowego „Solidarność” oraz zagorzały przeciwnik systemu komunistycznego. Przyczynił się do zwycięstwa zachodniego bloku w Zimnej Wojnie oraz upadku komunizmu w wielu krajach
Takie rozmowy i spotkania tworzyły najnowszą historie Polski a nie jakieś skoki agenta Bolka przez stoczniowe ogrodzenie
Bardzo mądry i rozsądny człowiek... przypadło mu zarządzać w trudnym czasie i w wielu kwestiach jest nadal nie do pokonania,a szkoda... Szacunek, pamięć, godność, honor, siła, wiedza, błyskotliwość,pokora,dyplomacja...by wymieniać. Największe sukcesy Reagan odnosił w relacjach z Moskwą. Wygrał podjęty na nowo wyścig zbrojeń i zmusił Gorbaczowa do defensywy i bezprecedensowych rozmów rozbrojeniowych, Porozumienia amerykańsko-sowieckie na tym polu to bodajże największy sukces drugiej kadencji Reagana. Warto też pamiętać, że jego sojusznikiem w zmaganiach z Kremlem przez obie kadencje pozostawała Żelazna Dama – premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. Oboje niewątpliwie się lubili i podzielali konserwatywny światopogląd. Stali się symbolami nowej, ostatniej fazy zimnej wojny
Pamięć dla Lidera
God Bless America
