Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał, wrogów poszukam sobie sa

Kiedy w latach 80-tych ubiegłego wieku Andrzej Garczarek śpiewał swoją piosenkę, w Polsce dogorywał stan wojenny, żelazna kurtyna trzymała się mocno, a kraj nasz był otoczony przez samych „przyjaciół”

Obecnie jeżeli wyrzucimy z tekstu ewidentne odnośniki do komunistycznej propagandy, okaże się iż piosenka jest ciągle aktualna.

Według doniesień medialnych, Amerykanie nie przekażą stronie polskiej treści rozmowy jaką przed katastrofą prowadzili przez telefon bracia Kaczyńscy. Nie wiem czy zapis ten coś by zmienił w toczącym się śledztwie – szczerze mówiąc wątpię, jednak sam fakt posiadania takiego zapisu przez amerykańską agencję bezpieczeństwa (NSA), świadczy o tym że jednego Wielkiego Brata zamieniliśmy na drugiego.  Może ten jest bardziej cywilizowany, demokratyczny i kulturalny. Może bardziej zwraca uwagę na pozory i co bardzo istotne jest dalej ale to ciągle ten sam Wielki Brat. Oczywiście rozumiem względy bezpieczeństwa, ochrona demokracji itd. ale (z zachowaniem proporcji naturalnie) to między USA a ZSRR nie ma aż takiej wielkiej różnicy. Jedni chcą na całym świecie wprowadzić pax americana, drudzy chcieli pax sovietica, jasne że ten pierwszy jest lepszy, przyjemniej się w nim żyje, a i „nieznanych sprawców” jest pewnie dużo mniej. Jednak to ciągle ten sam sposób myślenia, ta sama polityka, ta sama próba hegemonii. Tylko, że USA maja dużo większe mozliwości, w zawiązku z czym mogą zamiast pałki używać białych rękawiczek. Ale trzeba pamiętać, że ta pałka jest zawsze za plecami.

 

A to dla tych, którym nie chce sie słuchać.

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam

Niech się gazeta Neuesdeustchland
Wstrzyma z wstępniakiem o pomocy
Bo tu są ludzie, którzy jeszcze
Budzą się z krzykiem w środku nocy

Zaiste wierny to przyjaciel
Wszak znów pucuje śniedź pomników
Na wieczną chwałę i pamiątkę
Pruskich kaprali, Fryderyków

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam

Jakim Wy prawem o wolności
Głosicie bracia w Rudym Pravie
Wszak to od waszej nie ostatni
Zwariował pisarz Ota Pawel

Przebacz mi smutna Bratysławo
Hradcu Kralowy, zlata Praho
Za śmierć jaskółki tamtej wiosny
I polskie tanki nad Wełtawą

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam