Aktualnie na najwyższym miejscu na pierwszej stronie Salonu24 wiszą dwie notki przedstawiające pisowską wersję teraźniejszości i historii
https://bratbrata.salon24.pl/797353,dzisiaj-ponosimy-powazne-konsekwencje-zjednoczenia-niemiec
https://janmak.salon24.pl/797356,dwa-modele-europy-w-jednym-chcemy-byc-za-drugi-dziekujemy
Notki ciekawe, gdyż ukazują do jakich przekłamań, manipulacji i idącymi za nimi oszczerstw posuwa się PiS i jego propagandyści. Oba teksty skierowane są do tak zwanego "ciemnego luda", który za programy typu "micha zupy plus" nie tyle że w te pisowskie bzdety wierzy, bo i tak nie ma pojęcia o czym tam jest mowa, ale im przyklaśnie i będzie jak papuga powtarzać, kompletnie nie rozumiejąc co jęzorem klepie i po co.
Dokładnie w taki sam sposób w latach ok 1916 - 1920 bolszewicy w Rosji omotali wystarczającą część społeczeństwa by dorwać się na dziesięciolecia do władzy. Dokładnie w taki sam sposób niemieccy naziści wpoili nienawiść do "obcych" przeważającej części obywateli Niemiec w latach trzydziestych ub. stulecia. Obecne w propagandzie pisowskiej rasizm, ksenofobia i jawna nienawiść do wszystkiego co niepisowskie sprawiają, że PiSowi bliżej jest do NSDAP niż do rosyjskich bolszewików.
Obie zalinkowane przeze mnie notki są w swych treściach tak niedorzeczne, że nie stwarzają żadnych możliwości polemicznych. Tam są wyłącznie wymysły, rzeczy których nie ma w rzeczywistości, które nie istniały i nie istnieją, są wytworem propagandowej wyobraźni twórców tych tekstów, to powstało w ich głowach i nigdzie indziej nic takiego nie występuje.
Przecież jak można poważnie traktować taką wistologię jak na przykład (cytaty)
- To z Berlina płynie decydujący głos który sprawia, że różni Timmermansi czy Oetingerzy zachowują się jak kapo w obozie znanym nam z przeszłości.
- Społeczeństwa zachodnie już od pewnego czasu zdają się być spacyfikowane i bezwolne.
- Proces taki już nie jest chyba możliwy w tych potężnych Niemczech. Tam przed laty zawarto ponad partyjny sojusz wielkich, który spetryfikował demokratyczny proces i wzajemny klincz sprawia, że kanclerz jest przez lata niewzruszony. Media i sądy już nikomu nie chcą podskoczyć, nikomu się narazić i wszyscy są zadowoleni ze stabilizacji.
- waluta euro służy właściwie tylko Niemcom i tylko ten kraj żyje z eksportu najlepiej. Inne gospodarki czują się przez tą agresywną ekonomię niemiecką stłumione.
... i tak dalej, po czym podniecony własną "dociekliwością" autor stawia rozpaczliwe pytanie - Czy zatem to właśnie zgoda na zjednoczenie Niemiec nie była największym błędem po rozpadzie Związku Radzieckiego?
hehe...
No przecież jajca jak berety. Gdy się pomyśli, że ktoś te bzdury może traktować poważnie, to ręce opadają.
Drugi geniusz pisowskiej propagandy wpada już w pierwszy zdaniu w taki odlot, że już dalej nie da się czytać: "Są dwa modele Unii Europejskiej. Pierwszy to ojczyzna narodów: jeśli jakiś naród woli rządy liberalno-lewicowe, to je wybiera; jeśli woli rządy konserwatywno-republikańskie, to takie sobie wybiera."
Dwa modele :)
Dwa modele to ja tu dzisiaj opisuję :)
"Europa ojczyzn" to jest wymysł pisowców polskich i zagranicznych na potrzeby propagandowe przeciwników integracji europejskiej - i nic więcej. Żaden model. Bzdura, a nie model. Bzdura wymyślona w momencie gdy europejscy nacjonaliści pojęli, że jeszcze trochę i wymrą jak dinozaury. PiS i pozostali europejscy nacjonaliści wymyślili tę "Europę ojczyzn" by powstrzymać europejskie procesy integracyjne.
Tak więc panowie autorzy obrabianych przeze mnie tekstów: modele Polski są dwa. Pierwszy to jest model demokratycznego liberalnego państwa wolnych obywateli podległych jednemu równemu dla wszystkich obywateli prawu. Drugi model, to jest pisowska polska zamordystyczna. I za ten drugi - serdecznie panom dziękujemy. Idźcie z tym modelem precz!
