"Kiedy wybuchnie ta okropna wojna, biada armiom, które będą latać po niebie; lepiej będzie tym, którzy będą walczyć na ziemi i wodzie. Ludzie prowadzący tę wojnę będą mieli swoich naukowców, którzy wymyślą różne dziwne kule armatnie. Kiedy one wybuchną to, zamiast zabijać, rzucą zaklęcie na wszystko, co żyje - ludzi, armie i zwierzęta. To zaklęcie uśpi ich i będą spali, zamiast walczyć, ale później wrócą do zmysłów."
Tę przepowiednię podobno wyraził serbski jasnowidz w XIX w.
https://www.antyradio.pl/News/III-wojna-swiatowa-Przepowiednie-ktore-spelniaja-sie-na-naszych-oczach-49348
"Przerażające wizje Mitara Tarabića również traktują o epidemii i następującej po niej III wojnie światowej. Serbski jasnowidz z XIX wieku podobno trafnie przewidział pandemię koronawirusa i to wszystko, co po niej nastąpi. Straszna przepowiednia traktuje o głodzie, zatrutej wodzie i nowej, straszliwej broni."
Ponieważ w gazetach i na Salonie wszyscy dziś przynudzają, pokusiło mnie zajrzeć, co na to wszystko prorocy?
Weszłam na pierwszą, lepszą stronę, którą zalinkowalam i powiem, że zbaraniałam, choć i tak nikt mi nie uwierzy.
Bo mnie od kilku lat, od czasu do czasu kołatała się myśl o broni nowego typu. Nie lubię strzelania. Za duży hałas i te rozerwane, porozrzucane szczątki... ble!
Nachodziły mnie myśli o takiej broni, co by cichutko rozprzestrzeniła się na danym obszarze i... spowodowała uszkodzenia mózgu, że armia położy się cichutko pokotem na polu i będzie można ją spokojnie pozbierać i...no wywieźć ich z powrotem do domów.
Wówczas wojny nie miałyby sensu. Skończyłaby się epoka rzezi.
Dopiero co wczoraj mamie nawijalam, że epoka prymitywnych wojen to wszystko wina samców. Bo one mają nie do wykorzenienia mentalność, że broń ma strzelać, tak jak strzela im nasienie.
Władzę nad światem powinny przejąć baby, szczególnie w dziedzinie nauki i obronności, bo baby mają w podświadomości łapać, pochłaniać. Tak, tak. Skojarzenia seksualne jak najbardziej na miejscu. Przecież wiadomo, że świat kręci się wokół dupy, a seks, władza i pieniądze to sens życia gatunku homo ledwo sapiens na tej planecie.
No więc gdyby tak złapać armię wroga w jakieś pole elektromagnetyczne, co by im mózgi uszkodziło i poszli spać...
I jak się dziś okazało, Mitar Tarabic też o tym myślał 200 lat temu. To mnie zdziwiło, bo myślałam, że tylko ja mam monopol na oryginalne myśli. :)))
