Ta historia jest niewygodna, ale prawdziwa i zasługuje na to, by opowiedzieć ją jasno i uczciwie, ponieważ prawda jest ważna, nawet jeśli komplikuje narrację
Kiedyś heroizmem było ratowanie ludzi, dzisiaj heroizmem jest pisanie o historii

Podczas deportacji Żydów z Chmielnika, powiatu stopnickiego, województwa kieleckiego, jesienią 1942 roku, Antoni Szczygielski z Szyszczyc i 25-letni Witold Jędrusik zostali schwytani i straceni przez Niemców za udzielanie pomocy Żydom. Ich aresztowanie i śmierć były wynikiem zdrady Szaje Fastaka, żydowskiego informatora pracującego dla Gestapo. Fastak został później stracony przez polskie podziemie za swoją zdradę.
Nie był to odosobniony przypadek. Żydowscy informatorzy Gestapo zadali druzgocące straty polskiemu podziemiu, zwłaszcza Armii Krajowej. Ich zdrady doprowadziły do śmierci setek, a może tysięcy bojowników, kurierów i ukrywających się cywilów. Gestapo ceniło żydowskich informatorów z prostego, brutalnego powodu: schwytani Żydzi byli narażeni na natychmiastową egzekucję, jeśli nie chcieli współpracować. Ich przetrwanie często zależało od znalezienia schronienia u Polaków, którzy, powodowani współczuciem, wierzyli, że ktoś w takim niebezpieczeństwie nie może być zdrajcą. Niestety, to zaufanie bywało niekiedy zawiedzione.
19 lutego 1944 roku żydowski agent Gestapo zdemaskował komórkę Armii Krajowej ukrytą w warszawskiej kompanii Auto-Sped. Jej członkowie zostali schwytani i wkrótce potem rozstrzelani. Takie incydenty nie były rzadkością, ale rzadko się o nich mówi. Narracja koncentruje się głównie na polskich zdradach Żydów, podczas gdy poważne zagrożenie, jakie żydowscy informatorzy stanowili dla ruchu oporu, pozostaje w dużej mierze przemilczane.
Armia Krajowa traktowała takie groźby poważnie. Rozumieli, że ukrywanie Żydów narażało ich własnych agentów na ryzyko nie tylko ze strony niemieckich patroli, ale także ze strony informatorów ukrytych wśród tych, których chcieli chronić. Początkowo wykorzystywani do tropienia ukrywających się Żydów i Polaków, którzy im pomagali, żydowscy kolaboranci szybko stali się cennym narzędziem w walce Gestapo z podziemiem. Ta taktyka nie była nowa – była już stosowana przez NKWD w okupowanej przez Sowietów Polsce w latach 1939–1941.
W odpowiedzi Armia Krajowa podjęła ukierunkowane działania. Po ujawnieniu planu Hotelu Polskiego, Gestapo zaplanowało zwabienie ukrywających się Żydów fałszywymi obietnicami emigracji. Kapitan Bolesław Kozubowski z kontrwywiadu Armii Krajowej uzyskał od pułkownika Antoniego Chruściela (późniejszego dowódcy Powstania Warszawskiego) upoważnienie do likwidacji kręgu kolaborantów. Jak później relacjonował Kozubowski:
„Po kilkumiesięcznym intensywnym nadzorze poznaliśmy adresy i zwyczaje bandy. 1 listopada 1943 roku w restauracji przy Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej rozstrzelaliśmy Lolka Skosowskiego, przywódcę bandy. W ciągu trzech dni zlikwidowaliśmy 14 osób”.
To nie była zemsta, to była wojenna konieczność. Jednak wielu z tych samych żydowskich informatorów, którzy pomagali Gestapo, później, po wojnie, odnalazło się ponownie jako kolaboranci Sowietów. Niektórzy emigrowali i oskarżali Polaków o antysemityzm, pisząc książki o tych samych Polakach, którzy ryzykowali wszystko dla wolnej Polski i którzy starali się, często kosztem życia, bronić ludzkiej godności w obliczu okupacji i zdrady.
Ta historia jest niewygodna, ale prawdziwa i zasługuje na to, by opowiedzieć ją jasno i uczciwie, ponieważ prawda jest ważna, nawet jeśli komplikuje narrację.
Uczciwość, integralność i sprawiedliwość nadal mają znaczenie.
Podczas deportacji Żydów z Chmielnika, powiatu stopnickiego, województwa kieleckiego, jesienią 1942 roku, Antoni Szczygielski z Szyszczyc i 25-letni Witold Jędrusik zostali schwytani i straceni przez Niemców za udzielanie pomocy Żydom. Ich aresztowanie i śmierć były wynikiem zdrady Szaje Fastaka, żydowskiego informatora pracującego dla Gestapo. Fastak został później stracony przez polskie podziemie za swoją zdradę.
Nie był to odosobniony przypadek. Żydowscy informatorzy Gestapo wyrządzili ogromne szkody.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo