Ma rację profesor Bartoszewski, motłochem są ludzie, którzy przyszli na cmentarz tylko po to, aby zrobić "zadymę". Bezrozumnym, tępym motłochem ! Opłaceni przez PIS klakierzy wożeni za Kaczyńskim po to, aby w różnych miejscach oddawać mu pokłony i skandować jego imię nie zasługują na inną ocenę. Dla nich nie ma innych świętości jak tylko ich guru, dla nich cmentarz jest takim samym miejscem jak stadion sportowy. Przyglądałam się tym ludziom... Tępe, nienawistne spojrzenie i okrzyk "hańba" gdy premier ich państwa składał kwiaty pod pomnikiem powstańców. O czym wtedy myśleli? Pewnie o tym aby jak najgłośniej krzyczeć, aby prezes był z nich zadowolony. Pewnie był, bo był dziś bardzo radosny, rozbawiony...Mój Boże jak ten PIS spodlił Polaków....!