Hazgrun Hazgrun
324
BLOG

Grozi nam powszechne donosicielstwo.

Hazgrun Hazgrun Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Grozi nam powszechne donosicielstwo.

Opowiadał mi kiedyś znajomy jak w poszukiwaniu lepszego zarobku znalazł się w RFN gdzie wspólnie z żoną i szwagrem wynajęli mały domek na przedmieściach miasta.
Nieruchomość otoczona była trawniczkiem.
Ze względu na spiekotę lata znajomy ów, podlewał trawnik wężem z wodą podłączonym do kranu.
Po kilku dniach zjawia się u niego sąsiad - Niemiec - i mówi mniej więcej tak:
„Tym razem na ciebie nie doniosę, ale nie rób tego więcej, bo będę zmuszony to zrobić.”
Zszokowany Polak dopiero w dłuższej rozmowie zdołał pojąć, ze Niemcowi chodzi o podlewanie trawnika, czego w Niemczech kranówką podobno robić nie wolno.
"O mało co, umyłbym samochód , a wtedy donos Niemca - sąsiada byłby już pewny" - zwierzał mi się, po powrocie do Polski.
O kosztach strach mówić.

Student wracający z USA opowiadał, że jak na egzaminie ściągał, to koledzy donieśli publicznie(!) przeświadczeni święcie, że robią dobrze.
Wieczorem donosicieli złapał w pubie na narkotykach.
Najpierw ich zakorkowało, a potem był płacz na kolanach, by nie wzywać policji.
W kulturze i miłosierdziu naturalnym Polakom, jak i wyniesionym z Polski obrazowi porządku społecznego ustąpił.
Tragiczne było to, że po całych zajściach nieustępliwi donosiciele i tak nic nie zrozumieli.

Inny znajomy, ale już żyjący na wsi, w Polsce zarzekał się, że nie może postawić niczego na swej działce, nie dlatego, że Urząd Gminy będzie miał sprzeciw, ale ze względu na  automatyczną i natychmiastową reakcję zawistnych sąsiadów, którzy nie omieszkają sprawdzić w Gminie wszelkie pozwolenia.

Ostatnio jesteśmy świadkami groteskowego widowiska, w którym pozbawiani dostępu do koryta beneficjenci III RP wołają o ratunek kogo się da, w kraju i za granicą.
Kapituła Ogólnego Donosicielstwa (KOD), spłynęła by po narodzie w niebyt gdyby nie fakt, iż w narodzie żyje coś o wiele bardziej gorszego.
Otóż państwo polskie doszło do takiego momentu, w którym powszechne, ogólne donosicielstwo nabywa utrwalenia  obywatelstwa w  MENTALNOŚCI  społecznej.
To, że policja i służby bazują w swoich działaniach na donosicielach i konfidentach nikogo już nie zaskakuje.
Niedawno jednak byłem świadkiem niebywałego zdarzenia:
 - gość zaparkował pojazdem na kopercie dla inwalidów, po czym z utykającą żoną o dwóch kulach udał się do pobliskiej przychodni.
Po godzinie powraca do zaparkowanego auta, a tam straż miejska na sygnale(!) z lawetą.
Okazało się, że parkingowa karta inwalidzka żony była już nieaktualna.
„Kto z was jest taki ambitny ?” - pyta strażników.
Nieco zawstydzony funkcjonariusz ze spokojem tłumaczy, że parkingowy (zdarzenie miało miejsce w strefie płatnego parkowania w tym rejonie świecącej pustkami) obchodząc rewir spostrzegł, że parkingowa karta inwalidzka jest starego typu i doniósł.
Efekt: ponad 1000 PLN mandatu, zamiast na leki dla schorowanej żony.
Na nic tłumaczenia, zgłoszenie parkingowego donosiciela poszło oficjalnie.


Brawo !
Brawo, kochana Polsko !

Nóż się w kieszeni otwiera na samą myśl dokąd doszliśmy.
Stajemy się oto świadkami takiego „porządku”   prawnego i społecznego, w którym  jak będziecie mogli , to Polskę spalicie i nawet nie zapytacie czemu.


 
Z wyrazami szacunku:

R. Hazgrun

Hazgrun
O mnie Hazgrun

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo